Rozdział 21

246 11 10
                                    

W końcu golecieliśmy do Itali. Mark pomógł zanieść mi bagaże. Wszyscy byli podekscyowani a ja nie za bardzo. Bałam się z kim będę w pokoju. Zawsze byłam z Nicolą i Pauliną a teraz ich nie ma. Silwia i Celia miały razem pokuj więc jedyne zostałam ja z dziewczyn. Byłam już lekko przygnębiona. Zauważył mnie Mark który miał mieć pokuj z Axelem i Judem. Nagle Mark krzyknął do chłopaków :
-Ej!Sorry chłopaki ale będę w pokoju z Alą- ucieszyłam się z tego powodu.
-Spk tylko przychódź do nas.
-Jasne to na razie.
-Cześć
Mark zabrał klucze do pokoju dwuosobowego. Złapał mnie za rękę i pociągnął do windy. Nasz pokuj był na 4 piętrze i nie było tam za dużo osób. W sumie był tylko jeden pokuj (nasz). Pokuj był piękny i duży. Rozglądałam się po nim i był bardzo przytulny. Ale troszkę się zarumieniłam oraz wystraszyłam ponieważ zamiast dwóch łóżek było tylko jedno i to dwuosobowe. Wiązało to się z tym że będę spała z Markiem. Ale wzięłam się w garść. Zaczęłam rozpakowywać moje rzeczy. Mark włączył muzykę i również zaczął się rozpakowywać. Była już 20:00 Mark poszedł na chwilę do Juda i Axela a ja do Silvi i Celi. Około godziny 21:00 oboje wróciliśmy do pokoju.

+18!!!
Ja poszłam się myć a Mark oglądał telewizję. Po jakimś czasie wyszłam z łazienki w samym szlafroku. Szłam w stronę Marka i spytałam się go :
-Ej Mark widziałeś gdzieś mój ręcznik? - i wtedy zdeptałam sznurek od mojego szlafroka i cały mi spadł. Mark zobaczył mnie nagą! Cała się zaczerwieniłam a Mark również cały zaczerwieniony patrzył się na mnie. Szybko schyliłam się po szlafrok i chciałam uciec do łazienki. Lecz najpierw zobaczyłam mój ręcznik który leżał obok Marka na kanapie. Chciałam szybko go zabrać i iść do tej łazienki. Tylko musiałam się potknąć o własne kapcie i wylądowałam na Marka. Patrzyłam w jego oczy a on w moje i zaczęliśmy się całować. Po paru minutach Mark wstał nie przerywając pocałunku. Owinełam się nogami wzdłuż jego pasa. Zaniósł mnie na łóżko i położył się na mnie. Ja zaczęłam rozpinać jego koszulę i zdejmować spodnie. Po chwili Mark został w samych bokserkach a ja już od dłuższego czasu leżałam naga. Kiedy zaczęłam powoli ściągać mu bokserki on przerwał pocałunek mówiąc :
-Na pewno chcesz to teraz robić?
Ja złapałam za jego policzki i przysunełam jego usta do moich i szepnęłam :
-Teraz jest najlepszy moment.
Po chwili Mark sam zdjął bokserki i zobaczyłam jego członka. Mark bez chwili zawachania włożył go delikatnie we mnie. Cichutko jęknełam. A Mark złapał mnie w pasie i zaczął powoli poruszać się we mnie. Na początku czułam lekki ból ale potem poczułam przyjemność. Mark zaczął ruszać się coraz szybciej. Czułam się z tym dobrze. W pewnej chwili moje nogi objęły Marka i było mi jeszcze lepiej. Po tem pomyślałam o tym żebym tylko nie zaszła w ciążę. Więc cicho powiedziałam Markowi na ucho :
-Tylko jak będziesz dochodził to pamiętaj przestać.
-Dobrze kochanie - i wtedy pocałował mnie dzięki temu się uspokoiłam. Po tem zaczęłam jęczeć bo było mi aż tak dobrze. W końcu Mark poczuł że zaraz dojdzie więc szybko wyjął swojego członka ze mnie i położył się obok mnie. Oboje byliśmy padnięci więc usnełiśmy wtuleni w siebie.

Od Autorki!!!

Na taki rozdział namówiła mnie przyjaciółka więc macie taki rozdział dzięki niej. Nie wiem czy to wam się podobało. Więc piszcie w komentarzach czy chcecie jeszcze parę takich akcji. Jeżeli to wam się nie podobało to też napiszcie w komentarzach. W następnym rozdziale napiszę wyniki. Więc miłego czytania dalej i bądźcie na bieżąco bo będzie się działo. ❤️⚽👌🏻😏⚡

Przygoda życia z Inazuma eleven Where stories live. Discover now