-Skoro jeszcze czekamy, może pogramy w pytaneczka?- zapytał Harry.
-Co to za cholerna, mugolska gra?- odpowiedział pytaniem zasmucony Tom.
-No pytaneczka. Ja zadaję pytaneczko, a ty dajesz odpowiedź- widząc, że Riddla nadal nie rozumie, westchnął- no pytania, dzbanie.
-Trzeba było tak od razu!- wykrzyknął Tom, klaszcząc w dłonie niczym kilkuletnia dziewczynka- ja chcę zacząć, ja chcę zacząć!
-Soł ferst kłszczyn, brałeś coś?
-Trawkę od Sevcia lol.
-Widać. Nieźle tobą telepie.
-No właśnie też to zauważyłem...- zastanowił się Tom, przyklądając uważnie plamie na dywanie.
-Tooo, teraz moje pytanie. Skąd umiesz tyle zaklęć?
-Ty no nie wiem.
-Może rozwiń swoją wypowiedź o kilka słów chociażby?
-No dobra, skoro nalegasz. Od początku wakacji czuję dziwne siły, przenikające moje ciało. Są takie zimne. I zielone. Albo jednak czerwone. Albo w tych dwóch kolorach. Dlatego zabiłem tą szmatę Bellatriks, Rona wyjebałem na ścianę. Coś pewnie jeszcze było, ale nie pamiętam- chłopak wzruszył ramionami.
-A mówiłeś że to ja ćpałem. Albo ja to mówiłem- Tom zastanowił się chwilę.- Nie, jednak to ja mówiłem.
-No widzisz. Czas na moje pytanie.
-No dawaj- Tom spojrzał na niego wyzywająco.
-Lubisz w dupsko?- zapytał, zanim zdążył się zastanowić. W tym samym momencie do pomieszczenia wszedł Severus. Stanął jak wryty, co potwierdziło tezę Harry'ego- słyszał jego pytanie.
-Synu?
-Tak?- zapytał niewinnym głosem.
-Czy ty i Czarny Pan...
-To że jestem gejem nie oznacza że będę się puszczał z każdym facetem- sarknął.
-To dobrze- odetchnął Snape- czekaj CO?
-No jestem gejem- powtórzył niepewnie.
-O kurwa...
YOU ARE READING
Harry Potter jako Czarnoksiężnik
FanfictionPisalam to jak mialam 11-12 lat i jakies pojedyncze rozdzialy jak mialam 13-14, nieskonczone i pojebane ale z sentymentu nie usune XD