Harry Potter jako Czarnoksiężnik

Rozdział XVI

-PIZDA NAD GŁOWĄ, PI-PI-PIIIZDA NAD GŁOWĄ.

W pokoju wspólnym gryffindoru impreza trwa w najlepsze. Starsze klasy wyrzuciły młodsze do pokojów i same imprezują. Alkohol lał sie hektolitrami. Harry powoli zaczynał tracić świadomość tego co się dzieje.

-Herm... fiono... Czy iaa iessstem szrekieeem..?

-Harry, nie sądzisz że czas pójść spać?- zapytała Hermiona.

-Allle iesst.. Dopjero..- Chłopak spojrzał na zeragek- Jeeebaać. BIBAAAA!- krzyknął i podniósł butelkę z alkoholem.

-HARRY!

-No ciioo?

-Masz ostatnie 10 minut i idziesz spać.

-Doprze Her.. Fionoo..

Dziewczyna oddaliła się na chwile do swoich koleżanek. Żadnej z nich nie nazwałaby "przyjaciółką", dlatego rzadko kiedy w ogóle z nimi rozmawiała. W tym czasie Harry zaczął przeszukiwać kanapę na której siedział.

-Hej Harry, czego szukasz?- Zapytał kolegę Neville.

Chłopak przybrał bardzo smutny wyraz twarzy i powiedział:

-Pszyiiaciół.. Fjoony.

-Tam jest- wskazał palcem na rozmawiającą dziewczynę.

-Jusz mjeee nie kochhhhaaa- zawył Potter.

-Kocha, chodź, zaprowadzę Cię do dormitorium.

Potter powoli, dzięki pomocą Neville'a doszedł do łóżka. Longbottom pomógł mu się położyć. Kiedy chciał już wyjść z pokoju usłyszał cichy głos Harry'ego.

-Nev... Wjesz sze iesstem geejem.. A fjoona to przyykryfka?- wyszeptał, sam nie wiedząc po co.

-Aaah...- bąknął- Dobrze wiedzieć... Śpij dobrze- powiedział jeszcze, ale chłopak już spał.

***

-Hermiona, możemy pogadać?- zapytał Longbottom.

-Jasne, Nev, co się stało?- zaciekawiła się Hermiona.

-Bo Harry... Powiedział że..- chłopak zająkał się.

-Uspokój się, i dopiero powiedz- poradziła.

-To prawda że jesteś z Harrym tylko dlatego żeby ukryć że jest gejem?- wypalił i zaczerwienił się.

-Skąd wiesz?- zapytała podejrzliwie dziewczyna.

-Powiedział mi to przed chwilą, jak odprowadzałem go do dormitorium.

Hermiona przekleła pod nosem, na co Neville podniósł brwi.

-Nie można go tak upijać- stwierdziła Hermiona- I dzięki że go odprowadziłeś.

-Nie ma sprawy, Miona.