Wypad na basen cz. XII

1.6K 83 33
                                    

   Jestem już z Adrienem dwa miesiące. Moi rodzice bardzo się z tego powodu cieszą, że to właśnie on jest moim chłopakiem i ku mojemu zdziwieniu to mój tata jako pierwszy mi pogratulował. Całe życie myślałam, że najchętniej zamknął by mnie w klasztorze do osiemnastki lub dłużej, a tu taka miła odmiana. Ale oczywiście odbył z Adrien'em męską rozmowę na temat tego, że jeżeli będę przez niego płakać albo chociaż jeden włos spadnie mi z głowy spadnie w jego towarzystwie, to nawet jego ochroniarz mu nie pomoże, choć jest on od mojego taty 2 razy wyższy. Za to, gdy klasa dowiedziała się o nas, nie wiadomo jak nagle w naszą stronę poleciały serpentyny i konfetti. Nie wiem jak oni je wzięli, ale mam przeczucie, że za wszystkim stała Alya. 

   Ze względu na to, że jest maj i jest ciepło (kto by z nas nie chciał :() Mari jako gospodarz klasy wpadła na cudowny pomysł abyśmy poszli z klasą na basen. Każdy był z tego powodu bardzo zadowolony, ale najbardziej byli chyba chłopacy, ze względu na to, że będą mogli zobaczyć dziewczyny w kostiumach kąpielowych. 

Z samego rana byłam na nogach, gdyż nie chciałam niczego zapomnieć.

- Okej strój kąpielowy mam na sobie. Feni, sprawdzaj czy w torbie wszystko jest: ręcznik?

- Jest!

- Klapki? 

- Są!

- Ręcznik do włosów i normalny?

- Obecne!

- Delicje?

- Sama zadbałam, aby były!

- Telefon, mam przy sobie, więc to chyba wszystko! Kierunek basen! - kwami wleciała mi do torby, a ja poprawiłam jeszcze wodoodporny makijaż i wyszłam ubrana w dżinsowe spodenki i bluzkę na ramiączka w biało-czerwone paski. Do tego wszystkiego białe trampki i moje ukochane okulary przeciwsłoneczne, bez których moje oczy z pewnością by umarły przez mocno grzejące słońce.

Wybiegłam z domu żegnając się z rodzicami, po czym przywitałam się przyjaciółkami i razem ruszyłyśmy w stronę basenu.

- Nie mogę już się doczekać, aż w skoczę do wody! - zaśmiałam się radośnie

- Serio? A myślałam, że nie możesz się doczekać, aż zobaczysz Adriena w kąpielówkach! - zaśmiała się Alya, na co szturchnęłam ją łokciem, a moją twarz pokryła się rumieńcem 

- Dziewczyno, kiedy byliśmy mali to spaliśmy razem w jednym łóżku, więc widziałam go kąpielówkach nie raz i nie dwa.

- Ooo, nie wiedziałam o tym! Będziesz mi musiała więcej opowiedzieć o swoim dzieciństwie. - odparła rudowłosa poruszając brwiami na co zaśmiałam się z Mari

- Haha, chyba w twoich snach. 

Tak dobrze nam się rozmawiało, że nawet nie zauważyłyśmy, kiedy dotarłyśmy na miejsce. Okazało się, że wielu osób jeszcze nie było w tym Adriena i Nino, więc mogłyśmy jeszcze pogadać na typowo babskie sprawy zanim dojdą chłopcy i nasza paczka będzie w komplecie.

- Hej, a słyszałyście o nowej... - nagle ktoś zakrył mi oczy i doskonale wiedziałam kto to był.

- Cześć skarbie. - odparł blondyn całując mnie w policzek, na co się uśmiechnęłam. - chłopak po chwili zabrał dłonie z moich oczu i mnie objął witając się z dziewczynami.

- Adrien, a gdzie jest Ni... aaa Nino! Postaw mnie natychmiast! - wrzasnęła dziewczyna, ponieważ Nino podszedł do niej od tyłu i złapał ją w pasie, kręcąc dookoła siebie, na co się zaśmialiśmy. No, może oprócz Alyi.

- Hejka Nino. - przywitałam się

- Dobra, chyba możemy już wchodzić, bo wszyscy już przyszli. - zauważyła Marinette, pani Bustier zaczęła już sprawdzać listę obecności, po czym każdy udał się do szatni, aby się przebrać. Zdjęłam ubrania i schowałam do szafki zostając w pomarańczowym jednoczęściowym stroju. Mari miała czerwone bikini z czarnymi kropkami, za to Alya jednoczęściowy strój z...

Miraculum FeniksaWhere stories live. Discover now