Rozdział 8

7 3 0
                                    


- To niby kto jest w tobie zakochany? - Zapytał Louis. - Trix? Halo Trix! Wszystko okej? 
- Mama mu uciekła... - Powiedziała smutno. - Może być dzisiaj roztrzęsiony, smutny. Rozumiesz? 
- Nie wiedziałem. Przyk...
- Tak wiem przykro ci. Nie przesadzaj. - Powiedziałem chłodno.
- Idziemy? - Wskazała na już zbierającą się grupę dzieci. Pokiwaliśmy głowami i podeszliśmy do grupki dzieci.
- Hejka. J... Jestem Trix. - Powiedziałem. 
- Cześć! Jestem Stephanie. Możesz mi mówić Steph. - Powiedziała dziewczyna podobna do mnie.
- Steph? Możemy pogadać? - Zapytałem a ona pokiwała głową. Odeszliśmy dalej. - Jesteś moją siostrą. Przyrodnią.
- Słu... Słucham?! Ale... JAK?! - Mówiła zdziwiona.
- Zostałaś adoptowana. Moja mama zaraz po urodzeniu mnie zaszła w kolejną ciążę. Nie z moim tatą. Została pobita i porwana. Została wykorzystana. - Powiedziałem smutno. - Wszyscy twierdzą, że dziecko umarło w 9 miesiącu. Przy porodzie. Nikt nie wie dlaczego. Ostatnio podczas kłótni powiedziała, że wolała wybrać Stephanie niż mnie i Kevina. Mojego starszego brata. 
- Ja... Ja mam braci? Kevina i Trixa?! Ale fajnie! - Pisnęła z radości. - Chodź wracajmy.
- Nasza mama uciekła. Dlatego dziś jestem taki przybity. - Rzekłem.
- Ojej... Uciekła? Dokąd? 
- Nie wiem. Spójrz! Przyszła już pani Selina. - Powiedziałem i podeszliśmy do grupy.
- Dzień dobry dzieci! Jak wiecie  w tym roku do waszej klasy dojdzie  Trix. Witamy. - Powiedziała rudowłosa. Ubrana była w białą koszulę z ciemnymi spodniami. Na stopach miała czerwone conversy.



Heja! Jutro/dziś historia Chloe ♥

Kilka chwil w innym świecie || Miraculuos ||Where stories live. Discover now