Rozdział 7

8 3 0
                                    

- Trix... Mama... - Nie dokończył bo się rozpłakał. - Uciekła... Nie wiemy gdzie... Zostawiła tylko kartkę. - Pokazał mi ją, a ja ją przeczytałem.

                                                                          Kochani!
                              Żegnam was. Musiałam uciekać. Przepraszam.
                                                                                               Całuję, mama

- M... Ucie... Uciekła? - Zapytałem dalej nie mogąc przyswoić tej myśli.
- T... Tak. - Powiedział jak zwykle chłodno Kevin. Miałem tego po dziurki w nosie.
- Przez ciebie uciekła! - Rzuciłem się na brata. Ale po chwili ochłonąłem. - Wychodzę na kilka godzin.
Nie mogłem w to uwierzyć. Uciekła...
T: Możesz przyjść do parku za 5 minut?
E: Jasne, coś się stało?
T: Powiem ci na miejscu...
E: Mam się bać?
T: Martwić.
E: Okee
Nie odpisałem. Nie mogłem. Zabrałem dwadzieścia złoty i wyszedłem z domu. Postanowiłem, że wejdę w ślepą uliczkę i przemienię się w Zorro, lub inaczej dziecko z zoo. Byłem już przy parku. Przemieniłem się i podszedłem od tyłu do Emmy. Zakryłem jej oczy i powiedziałem jedno zdanie.
- Zgadnij kto to. - Powiedziałem wesoło.
- Niech zgadnę. Trix? - Zapytała i oboje się zaśmialiśmy. - Co się stało? Powiesz mi wreszcie?

- Moja mama... Uciekła... Ja... Nie wiem...

- Przyk...
- Przykro ci tak wiem. Nie musisz mówić mi tych kondolencji. Rozumiem. - Powiedziałem smutno, a ona zauważyła, że nie jest to najlepszy temat do rozmów.
- Porozmawiajmy o szkole. - Zaproponowała a ja kiwnąłem głową. - Pamiętasz Stephanie? - Kiwnąłem głową na potwierdzenie. - Dowiedziałam się, że... jest twoją siostrą...
- CO?! - Otworzyłem buzię ze zdumienia. - Stephanie Anderson? - Powiedziałem a ona kiwnęła głową. - Ona... Przecież ona umarła! Znam tę historię... Ale...
- Hej pluszaki! - Powitał nas Louis. - Co to za miny? Zobaczyliście ducha czy co?
- Wreszcie wiemy kto jest mamą Steph... Nieważne. Podałam Trixowi twój numer. Nie gniewasz się? - Zapytała.
- Jasne, że nie Skarbie. - Powiedział i objął ją ramieniem, które dziewczyna zrzuciła.
- Kolejny zakochany we mnie debil? - Spojrzała na mnie ukradkiem.



Niedługo kolejny rozdział ♥

Kilka chwil w innym świecie || Miraculuos ||Where stories live. Discover now