Rozdział 5

1.9K 188 72
                                    

Temari stała nieruchomo, patrząc z niedowierzaniem, jak ich klient upada nieprzytomny na ziemię

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Temari stała nieruchomo, patrząc z niedowierzaniem, jak ich klient upada nieprzytomny na ziemię. Nie wiedziała, kogo zamordować najpierw. Jego, czy Arinarę za to, że tak go załatwił, a tym samym również ich. Jak miała wytłumaczyć Uzumakiemu, że wioska nie dostanie zapłaty, bo jej podopieczny pobił tego, kogo mieli ochraniać? Z drugiej strony zachowanie jej podopiecznego nie zdziwiło jej kompletnie. Rozumiała, skąd wziął się jego gniew, gdy tylko zobaczyła minę Natsuki.

Dziewczyna patrzyła na leżącego blondyna z niekrytą odrazą, a palce jej dłoni były zaciśnięte na rękojeści katany do tego stopnia, że Nara widziała jej zbielałe knykcie. Jej usta tworzyły cienką linię, a oczy pozostały zmrużone, podczas gdy ona sama próbowała za wszelką cenę odzyskać nad sobą panowanie. Kiedy przeniosła wzrok na pokonanego przez siebie shinobi, Kageyama momentalnie znalazł się przed nią i siłą odebrał ostrze z jej dłoni, po czym włożył je do jej sayi*. Dopiero to sprawiło, że nastolatka otrząsnęła się z transu i spojrzała na Arinarę. W kilka sekund wyraz jej twarzy diametralnie się zmienił i z beznamiętnego przerodził się w pełen strachu. Jej ciałem wstrząsnął dreszcz, nim jednak Temari zdążyła zareagować, brunet chwycił ją za ramiona i przyciągnął do siebie, zamykając w mocnym uścisku, więc kobiecie pozostało unieruchomienie wrogiego shinobi.

Kageyama był wściekły, ale nie do końca z powodu słów, które wypowiedział do Natsuki blondyn. Gdyby był na jego miejscu, bezbronny i narażony na niebezpieczeństwo, prawdopodobnie czułby to samo i mówił podobnie. Tym, co wzbudzało w nim gniew, ale ich strach, było zachowanie dziewczyny. Odkąd zostali Chuninami i jej umiejętności jako ninja wzrosły, były momenty, kiedy się zatracała. Kageyama bał się tych chwil, ponieważ zdawał sobie sprawę z tego, jak bardzo będzie ich ona żałować, kiedy wszystko się uspokoi. Obejmując ją, pilnując, by nie zrobiła czegoś głupiego, czuł się kimś ważnym dla niej.

Oczywiście, dla Natsuki był najlepszym przyjacielem, ale to nie nim pragnął zostać. Czy jednak byłby w stanie patrzeć na nią w ten sam sposób, gdyby pewnego razu przekroczyła granicę i stała się takim shonobi, jakim podświadomie chciała? Bezdusznym, idealnym, wykonującym powierzone zadania bez mrugnięcia okiem? Arinara był w tej kwestii prawdziwym hipokrytą, o czym doskonale wiedział. Pragnął, by była najlepsza dla własnego dobra i satysfakcji. Aby mogła przestać się zadręczać i doceniła własne umiejętności.

Ale nie chciał, by stała się taka jak on.

Sayo obserwowała ich z nieodgadnionym wyrazem twarzy. Temari nie była do końca pewna, jakie uczucia towarzyszyły młodej kunoichi, kiedy Kageyama w tak otwarty sposób okazywał troskę względem Natsuki, ale wiedziała, że nie był on obojętny młodej medycznej ninja. Choć nigdy nie dała tego po sobie poznać, Temari zdawała sobie sprawę, że relacje panujące w jej drużynie były bardziej skomplikowane, niżby się mogło wydawać. Na pierwszy rzut oka wyglądali na zgranych i oczywiście, kiedy przychodziło do walki, faktycznie tacy byli. Jednak ich życie prywatne stanowiło całkowicie oddzielną kwestią.

𝐅𝐀𝐈𝐋𝐔𝐑𝐄 | 𝐍𝐚𝐭𝐬𝐮𝐤𝐢 𝐔𝐜𝐡𝐢𝐡𝐚 ✓Where stories live. Discover now