24. Pt¹

205 23 11
                                    

Minuta, niby krótka, a wieczna.

Niby nikt nie wiedział, kiedy słońce zostało zastąpione księżycem. Można było dostrzec jedynie moment wymiany; moment, w którym słońce i księżyc są obok siebie, dotykają się.

Ocean zasnął - Jimin zamknął oczy.
Zachód słońca i piękne kolory nieba zostały przysłonięte przez szkarłat nocy - to Yoongi zasłonił swoją głową policzki młodszego.
Gwizdy zgasły, oślepione słońcem - Yoongi zamknął oczy
A księżyc i słońce były tak blisko siebie - usta się złączyły.

Wybiła północ.

Nastała nowa doba - piątek. Czy to w piątek Yoongi pocałował Jimina, czy może w czwartek Jimin pocałował Yoongiego?

Czy Yoongi się utopił? Nie, Yoongi dryfował na spokojnym oceanie. Nie może się utopić, jeśli ktoś go trzyma. Jeśli czuje ręce Jimina na swoim karku. Jeśli Jimin opuszkami palców dotyka skóry na jego szyi.

Czy Jimin poleciał do gwiazd? Nie, nie mógł tego zrobić. Nie wróciłby już stamtąd, skakałby po gwiazdach, ale samotnie. Nie mógł polecieć, jeśli czuje ręce Yoongiego na swoich biodrach i plecach. Jeśli Yoongi obejmuje go delikatnie, masując uspokajająco jego plecy.

To już pare minut po północy, a księżyc ze słońcem wciąż się nie wyminęli i nie zamienili rolami. Czyżby nie było księżyca tej nocy? Dlaczego tak długo był przy słońcu? Może się zagadali i wesoło żartowali w swoim towarzystwie. Czuli się dobrze, więc nie chcieli iść dalej. Chcieli zostać tu i teraz, razem.

Ale księżyc nie mógł. Yoongi widział, że ten ocean jest zakazany. Tak bardzo nie chciał, ale musiał przerwać. Widział, że musi. Musi iść dalej i świecić na nocnym niebie.

Obiecał sobie, że się nie zatraci. Obiecał Namjoonowi, że nie da się ponieść.

Ale jak miał przestać, gdy słońce go trzymało przy sobie, nie dało odejść?

Postanowił złamać obietnicę. Jimin już i tak wiedział większość. Wiedział o niedoborze krwi i o konsekwencjach tego zaburzenia. Wiedział też jaki jest Yoongi. Jeżeli sam tego chciał, Yoongi nie mógł go powstrzymać. Jimin przecież może robić co chce. Yoongi nawet nie starał się go powstrzymać.

Co by było, gdyby księżyc nagle zniknął?

Harmonia i równowaga zachwiałyby się. Świat stałby się ponury, bo słońce przestałoby tak świecić. Noce byłyby bezsenne i puste, jak niebo. Gwizady też by zniknęły. Ocean by zamarzł, a wody w nim byłyby niebezpieczne. Możliwe, że przelałby się i zalałby całą plażę wokoł. Więc czemu słońce, pomimo tego, chciało spędzać miło czas z księżycem? Więc czemu Jimin, pomimo tego, chciał całować Yoongiego?

Bo nie wiedział, jak szybko księżyc zniknie i umrze na wieki.

❝Eye contact❞ ✔ || yoonmin (Polish)Where stories live. Discover now