| 2 |

5.7K 196 199
                                    

Gdy on całuje cię kiedy śpisz!

!informacje; jesteście przyjaciółmi; on skrywa swoje uczucia względem ciebie; masz mocny sen; bez moich komentarzy, bo jedynie psuję atmosferę!

!uwagi; perspektywa 2os
(bo skoro śpisz, to jak miałam napisać w 1os?)

Baekhyun

— [__]? Ach, tutaj jesteś — powiedział, wchodząc do pomieszczenia. — Myślałem, że moglibyśmy zjeść coś razem...

Usiadł przy stoliku, na którym miałaś położoną głowę. Wciąż nie dałaś mu odpowiedzi, ani nawet nie odwróciłaś w jego kierunku, więc lekko się zaniepokoił. Zmienił miejsce i wtedy zauważył, że smacznie sobie drzemiesz.

Oparł podbródek na dłoni i w ciszy kilka minut wpatrywał się w twoją spokojną twarz. Jedno z okien było otwarte, a w pomieszczeniu było dość chłodno, więc miałaś lekko zaczerwienione policzki. Nie mógł oderwać od ciebie wzroku.

— Jesteś taka śliczna — wyszeptał do siebie.

Odgarnął z twojej twarzy zabłąkany kosmyk . Lekko się nad tobą pochylił, ale potem odsunął kierowany niepewnością. Może nie powinien? Wziął głęboki wdech i zbliżył się do twojej twarzy. Czule skradł ci z ust krótki pocałunek.

Mimo to, szybko wrócił na swoje miejsce z obawą, że możesz się obudzić. Jednak gdy zrozumiał, że nawet nie drgnęłaś wpatrywał się w ciebie z delikatnym uśmiechem.

 Jednak gdy zrozumiał, że nawet nie drgnęłaś wpatrywał się w ciebie z delikatnym uśmiechem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

D.O 

— [__]? Co ty tutaj robisz? Mówiłem, żebyś na mnie nie czekała, głuptasie — mruknął D.O, podchodząc do ciebie.

Siedziałaś w rogu z lekko odchyloną głową do tyłu i spokojnie spałaś. Ten dzień był dla ciebie bardzo męczący, więc gdy dostałaś kilka minut przerwy, nawet nie zauważyłaś, jak zasnęłaś. Obiecałaś również D.O, że poczekasz, aż on skończy trening.

— Naprawdę zasnęłaś w takim miejscu? — zapytał, gdy zauważył, że śpisz.

Postanowił cię nie budzić i usiadł obok ciebie, nieśmiało obdarowywał cię coraz dłuższymi spojrzeniami. Skończyło się na tym, że w ogóle nie odrywał wzroku od twojej twarzy i niezauważalnie się do ciebie przysuwał. W myślach przemknęło mu, że teraz wyglądasz niezwykle niewinnie i spokojnie oraz to, że chciałby cię widywać taką częściej.

Twoja dłoń swobodnie leżała na ziemi, a D.O po chwili wahania delikatnie cię za nią ujął. Nawet nie drgnęłaś, więc postanowił posunąć się dalej. Lekko podniósł się na kolanach i złączył wasze usta w nieśmiałym pocałunku. Z racji tego, że nawet to cię nie obudziło, znowu cię pocałował, kurczowo zamykając oczy.

— Jak ty możesz jeszcze spać — wyszeptał do siebie.

Z powrotem oparł się o ścianę z szybko bijącym sercem. Spojrzał na twoją spokojną twarz, jednak szybko odwrócił wzrok z rumieńcem na policzkach.

EXO | reakcje |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz