Boski ogień || Inazuma Eleven YAOI [TRWA KOREKTA]

PillowTalk

Pov. Aphrodi

Cały czas chodzę niewyspany, w moich snach stoję nagi wśród polany tych pieprzonych kwiatków! Z pleców pojawiają się moje skrzydła i przez wiatr wylatuje z nich pełno piór. Później pojawia się ona, stoi nad trumną, w której leży moja mama. Śpi uśmiechnięta. Patrzy się na nią z rękami za plecami. Ja wiem, że trzyma w nich siekierę. Spogląda na mnie i ni z gruchy ni z pietruchy zaczynam spadać w czarną dziurę. Próbuję wspomóc się skrzydłami, ale spadam za szybko. Wtedy za mną wskakuje Axel, wyciągam do niego rękę, a on do mnie. Nad czarną dziurą stoi szary lis i wesoło macha ogonem. Gdy nasze palce się stykają, budzę się. I tak przez dwa dni. Gdy wstaję to już nie daję rady zasnąć. Popadam chyba w jakąś paranoję!

Zmieniałem swoje pozycje do spania aż do rana. Zacząłem od prawego boku poprzez pozycje na pieska kończąc na staniu na głowie.
Jutro, znaczy się dzisiaj jedziemy na obóz. Jakby nie patrzeć już jest 4 rano, przydałoby się już zacząć pakować to może zdążę do 10.
Jak pomyślałem, tak zrobiłem. Nie mam żadnej torby mniejszej niż walizka, więc na palcach przeszedłem do pokoju taty, on w swojej szafie ma wszystko. Przeturlałem się po mięciutkim dywanie do szafy. Boże święty. Chrapie głośniej niż traktor, czy chociażby Hanae! Czemu wszyscy faceci muszą spać nago? ;__; Mimo ciemności zobaczyłem to czego nie powinienen.
Wziąłem z szafy jakąś torbę i z prędkością światła przebiegłem z powrotem do pokoju. Zapaliłem światło, które mnie oślepiło niczym wampira. Co by tu zabrać... ubrań nigdy za wiele! Nie wiadomo jaka pogoda nas spotka.
Wziąłem oczywiście strój piłkarski, bieliznę, parę zestawów no wszystko co się zabiera na takie wyjazdy.
Gdy wszystko przygotowałem wziąłem jeszcze ostatnie dwa tomiki "Pandora Hearts" kurde przeczytam to za szybko. Tyle że nie mam co więcej zabrać...Hanka ma całkiem fajną kolekcję. Zwinę coś jej
Niczym jakiś wonsz żecny który jest niebezpieczny czy rzułf ninja przeturlałem się do jej pokoju.
Ja to mam zadatki na włamywacza. Uchyliłem drzwi. Mina Yato z Noragami mode on

Wziąłem pierwsze lepsze dwa tomiki i uciekłem. Co to do cholery jest?!
"Smacznego, kocham cię" i "Miłość w stolicy kwiatów" yaoi -_- dobra...będę to czytać i wyobrażać sobie, że to ja i Axel...RIZE WYŁAŹ Z MOJEJ GŁOWY!
Jakby na tym moje zażenowanie się nie skończyło. Otworzyłem tą torbę i doznałem nie małego szoku. Wziąłem to coś do ręki i dokładnie zacząłem się przyglądać...
- Po co mu włochate kajdanki... - drugą ręką złapałem inną rzecz.
- Czyj to stanik?.. - okej OKEJ. Co się śmiejecie?! Pierwszy raz widzę i dotykam takie rzeczy! Były tu inne jakieś gażety, których nazw nie znam. Jedyne co mnie zaciekawiło to wziąłem czarnego plastikowego czy gumowego członka do ręki.
- Ojciec to musi mieć życie pełne miłości - coś przez przypadek nacisnąłem i to wielkie czarne coś zaczęło wibrować. Krzyknąłem ze zdziwienia i wypuściłem z rąk tego...tego..kutasa. Ciężko mi wymawiać takie słowa. Wrzuciłem wszystkie rzeczy z powrotem i postanowiłem spakować się jednak do swojej walizki...
***
- Miyu puść mnie! Muszę już iść!

- Ale obiecałeś, że się ze mną pobawisz! - moja kochana siostra uparczywie trzymała moją nogę i nie zamierzała puścić.

- Spóźnię się! Poproś Hanię, niech się z tobą pobawi - tak...Aphrodi ciota bawi się lalkami i kucykami ze swoją siostrą.