|Sasusaku| Każdy Kwiat Rozkwita.

Prolog

Historia – świadek czasu,

światło prawdy,

życie pamięci,

nauczycielka życia,

zwiastunka przyszłości.

Przemierzając kolejne uliczki miał wrażenie że minęło parę dekad, odkąd był tu po raz ostatni. Pamiętał że jako dziecko za dnia beztrosko przechadzał się po ulicy, teraz zaszyty pod osłoną nocy bez wahania mógłby zostać nazwany zdrajcą. Nie wiedział, czy jego decyzja jest słuszna, czy dobrze robi, czy powinien wracać? Wszakże przez wiele lat był bezwzględnym przestępcą, wyrzutkiem.

W każdym razie teraz wszystko się zmieniło, technologia wyszła na przód najśmielszym oczekiwaniom, zakończyły się wojny, a wioski sprzymierzyły. Na ten moment nikt nie stał mu na drodze, aby decydować o własnym życiu, nikt oprócz wielkiej piątki. Tylko ich osąd mógł spowodować jego wieczną tułaczkę w poszukiwaniu nowego domu. A może to osiedlenie w wiosce będzie najlepszą decyzją w jego dotychczasowej egzystencji? Może wszystko stanie się prostsze?

Mężczyzna przystanął niedaleko pierwszej latarni napotkanej od dłuższego czasu . Początkowo przemierzając puste, ciemne, pobocze uliczki pozwolił sobie na wolniejsze tempo jednakże teraz, wkraczając na główną drogę, postanowił przyspieszyć nie chciał dać się złapać, nie przed rozmową z Hokage-hime. Po raz ostatni spojrzał na bezchmurne niebo i ruszył w stronę siedziby piątej . "Co ma być to będzie, poniosę wszelkie konsekwencje."