45."[...] nie musimy już dłużej rozmawiać."

5.1K 341 27
                                    

Od mojego spotkania z matką Malika minął równo tydzień. Tydzień, w którym nic ciekawego się nie wydarzyło, a ja jedyne czym żyłam to praca. Pani Malik nie zmieniła prawnika, w stosunku do czego mam mieszane uczucia. To nie tak, że załamałabym się jeśli, by to zrobiła, ma do tego pełne prawo. Ale z drugiej strony cieszę się, że będę mogła dalej zajmować się tą sprawą.

Aktualnie siedzę w moim gabinecie i sporządzam odpowiednie pismo do byłego męża mojej klientki. Sprawa nie należy do tych ciekawszych. Były mąż nie płaci jej alimentów za dzieci. Mimo wszystko aktualnie wiem, że wolałabym tysiąc takich spraw niż jeszcze jedną taką jak Zayna.

Moją pracę przerywa pukanie do drzwi.

- Proszę. - mówię na tyle głośno, że osoba, która stoi po drugiej stronie drzwi, spokojnie powinna mnie usłyszeć.

- Musisz w tej chwili jechać do aresztu. - mówi Jasmine, a ja chociaż jestem zdezorientowana, kiwam głową. Mam nadzieję, że Zayn nie zrobił nic, co mogłoby działać na jego własną niekorzyść.

- Coś się stało? - pytam dziewczyny, na co wzrusza ramionami.

- Nie wiem, nie chcieli tego powiedzieć.

Kiwam głową, wstaję ze swojego miejsca i biorę torebkę wraz z telefonem. Jestem lekko podenerwowana i mam szczerą nadzieję, że Zayn nic złego nie zrobił.

Pod budynkiem aresztu jestem dwadzieścia minut później, po pozwoleniu mi wejść do środka budynku, mijam strażnika. Nie zdążam nawet zapukać do drzwi od gabinetu Woods'a, ponieważ zjawia się przy mnie jakiś inny policjant śledczy. Jest młody, możliwe, że ma tyle lat, co ja. Jest ode mnie wyższy, ma lekko przydługie włosy i dosyć ładny uśmiech.

- Witam, jestem Dave Brown nowy policjant dowodzący nad sprawą zabójstwa Blair Parker. - uśmiecha się i podaje mi rękę. Odwzajemniam jego gest.

- Allison Williams.

- Proponuję przejść do mojego gabinetu.

Odwraca się i wchodzi do pomieszczenia zaraz obok biura Woods'a, idę za nim. Mężczyzna siada na miejscu za biurkiem, gestem ręki wskazując mi, że mam zająć miejsce naprzeciwko niego. Wykonuję jego nieme polecenie.

- Ta sprawa będzie moją pierwszą, więc jestem trochę zestresowany, ale mam nadzieję, że wszytko będzie dobrze. – oznajmia, uśmiecham się do niego.

- Myślę, że jeśli nie będziesz utrudniał pracy i ukrywał dowodów, wszystko będzie dobrze. – zapewniam go.

- Dobrze, właśnie muszę przesłuchać Zayna Malika, a ty jako jego adwokat powinnaś wziąć udział w przesłuchaniu.

- Jasne. – uśmiecham się krzywo, bo wcale nie chcę widzieć się z Zaynem, ale jeśli to jest konieczne to zrobię to. Wstaję tak samo jak Dave, mężczyzna bierze teczkę z biurka i kieruje się do drzwi, uprzednio mnie przepuszczając. Do sali Idziemy równym tempem obok siebie.

- Od jutra oficjalnie zaczyna się od nowa śledztwo. Muszę odwiedzić miejsce zabójstwa i sprawdzić wszystko od nowa. Do tego sekcja zwłok tej dziewczyny musi zostać przeprowadzona jeszcze raz, co teraz znowu przysparza kłopotów, bo została już pochowana. – oznajmia Dave.

- Denerwujesz się? – pytam.- No wiesz to twoja pierwsza sprawa, która jest dosyć poważna.

- Trochę tak. Na studiach uczestniczyłem w czymś takim, ale teraz to ja jestem tym od dawania rozkazów.

W tym samym czasie dochodzimy do sali przesłuchań, mężczyzna po raz kolejny przepuszcza mnie w drzwiach. Rozglądam się uważnie po pomieszczeniu, ale kiedy napotykam wzrok Zayna, prawie od razu swoje spojrzenie kieruję na Dave'a, który właśnie odsuwa mi krzesło, dziękuję mu cicho i siadam na wyznaczonym mi miejscu zaraz obok Zayna, który cicho prycha na gest chłopaka. Przewracam na niego swoimi oczami.

- Dave Brown, od dzisiaj to ja prowadzę sprawę morderstwa. – wyjaśnia. – Teraz przeprowadzimy przesłuchanie, przypominam, że za lustrem są osoby, które obserwują każdy pana ruch i wszystkie sztuczki są niewskazane.

Zayn kiwa głową i wyciąga się na swoim krześle.

- Proszę zaczynać. – mówi niemiło. Co okej, może go nie lubić, ale jak na razie Dave nie zrobił nic, żeby miał powód swojego zachowania, a to co robi w tej chwili, wcale mu nie pomaga.

- Jakie relacje łączyły pana z poszkodowaną?

- Byliśmy przyjaciółmi.

- Tylko?

- Tak, kiedyś próbowaliśmy coś więcej, ale nie wyszło. – oznajmia Zayn, czyli jednak próbuje być miły.

- Kiedy to było i jak długo trwało oraz jakiego typu to były relacje? – Dave zadaje kolejne pytania, które mogą być niewygodne dla Zayna.

- Sprzeciw, to nie ma nic związanego z zabójstwem.

- Okej, więc co robił pan dziesiątego czerwca o godzinie dziewiętnastej?

- Byłem w domu.

- Czy ktoś może to potwierdzić?

- Tak, moja sąsiadka akurat wtedy wychodziła ze swojego mieszkania, rozmawialiśmy trochę.

- Czyli mamy świadka. Czy pod miejscem zamieszkania poszkodowanej był jakiś monitoring?

- Tak, mam pendrive'a z nagrania kamer tamtego dnia. – oznajmiam. Mężczyzna prosi mnie o pokazanie. Chwilę szukam małego urządzenia w mojej torebce, po czym mu je podaję.

- Zaraz sprawdzę na laptopie.- mówi. W tym samym czasie do pomieszczenia wchodzi inny policjant ze wspomnianym wcześniej sprzętem.

Dave ogląda wszystko uważnie kilka razy.

- Zabieram to jako dowód rzeczowy, Zayn jesteś oczyszczony z zarzutów. Musisz podpisać parę dokumentów i jeśli tylko chcesz, powinieneś złożyć sprawę w sądzie Woods'owi.

- Przemyślę to.

- To, jeśli nie jestem do niczego potrzebna będę się już zbierać. – mówię w czasie, kiedy Zayn podpisuje jakieś papiery. Dave kiwa głową i się ze mną żegna, mówiąc, że ma nadzieję na więcej spraw ze mną.

Kiedy już jestem na korytarzu, oddycham z ulgą. To jest mój oficjalny koniec udziału w tej sprawie. Jednak nim tak naprawdę zdążam wyjść z budynku, słyszę wołającego mnie Zayna.

- Allison, zatrzymaj się proszę! – krzyczy. Wykonuję jego prośbę, nie chcę robić niepotrzebnego zamieszania w tym miejscu.

- Musimy porozmawiać.

- Cieszę się, że zostałeś oczyszczony z zarzutów, nie musimy już dłużej rozmawiać.

- Daj mi to wyjaśnić.

- Naprawdę nie mam teraz czasu. – kłamię. Wymijam go i odchodzę, a on mnie nie zatrzymuje.

Jest i trzeci.

Jak wrażenia? Podoba się?

Dave jest dobry, czy nie? Jak myślicie?

Kolejny za niedługo.

xx

lawyer 》Zayn MalikOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz