Gorzki smak wkrada się do smakowego raju.
Zdobywam się na śmiech tak blady, jak wytrwale słońce.
- Ach, tak? A co jest na rzeczy? - Zabini składa usta w coś, co przypomina dziubek.
Wygląda, jakby nie mógł domyślić się, co insynuuję.
Kręcę głową.
- Może ty mi powiesz. -odpowiadam, patrząc się w jego ciemne oczy.
Spogląda na dziewczynę, na której ramionach kładzie swoje ramię,
- Nic nie mówiłaś?
Wzrusza ramionami i mam wrażenie, że próbuje się schować w swojej przydużej bluzie.
Chwyta jego rękę.
- Nie wiedziałam, jak mogę to nazwać.
Rocco spogląda na mnie.
- Merlinie, Weasley, ty też tak miałaś ze Scorpiusem? To normalne i nie powinienem się martwić?
Uśmiecham się, wciąż przyglądając się Dyer, która gdzieś odleciała myślami.
- Pomnóż to sobie razy dwa.
- Nie rozumiem. - mówi z rosnącą intonacją, co sprawia, że znów się uśmiecham.
Chwytam jego ramię i odszyfrowuję własne słowa. Wyciągam z siebie wyznanie jak kotwicę. Odpływam od znajomych brzegów.
- Oboje nie wiedzieliśmy.
Obrusza się, robiąc zabawną imię,
- Przecież od razu widać, że to mój słodki skarb. - całuje w głowę moją przyjaciółkę, a potem wysuwa się dołem z jego ramion tak, że siedzi na niższym stopniu schodów. Pokazuje mu długi język.
Zauważam, że jest przekuty i powstrzymuję pisk. Posyłam jej spojrzenie pełne niedowierzania, a ona zasłania się w dziecięcym odruchu.
Rocco przybiera wszechwiedzący uśmiech. Wdycha ciężkie powietrze tak, że widzę, jak jego klatka piersiowa unosi się i opada.
- Padam z nóg. Widzimy się później?
Ywette kiwa mu na pożegnanie. Kiedy odchodzi na parę kroków, chwytam ją w swoje ramiona. Szepcze do ucha Ywette tym głosem pełnym młodzieńczej ekscytacji.
- Ktoś tu ma sekreciki.
- Powiedziała, co wiedziała. - mamrocze przy mojej twarzy, a ja ściskam ją jeszcze mocniej.
- Znów pokażesz język? Kiedy zrobiłaś tego kolczyka?
- Po sylwestrze. No wiesz, ja w przeciwieństwie do ciebie nie miałam zaproszenia specjalnego od Scorpiusa Malfoya.
Prycham, by zamaskować swoje słodko-gorzkie uczucia.
- Myślisz, że to była sama przyjemność? No wiesz, upojna noc, teksty ze starych filmów i rozmowy z podtekstami?
YOU ARE READING
The Next Generation/Scorose- Chasing Mirages
Fanfiction'She looked daisy safe But smelled rose wild' 'She is a flower But she isn't soft When her petals fall They hit like bullets' Jedna wojna ich podzieliła. Gryfoni, Ślizgoni i sekrety pomiędzy. Miał nastać pokój. Nastał. Tak mówią. Ale został po n...
*ratujemy się*
Start from the beginning