,,Nie mam nic przeciwko, że jesteście razem.."

203 8 4
                                    

Jest juz 18 a Ashton jeszcze nie wrócił.A żeby tego było jeszcze mało Luke nie dzwonił, nie pisał i do tego miał wyłączony telefon.

Siedzimy z Zoe jak na szpilkach bo nie wiemy co dzieje sie z naszymi chłopakami.

-Jak wróci Ashton nie daruje mu tego-mruknęła dziewczyna

-Tak ja też, a Luke'a to zabije-powiedziałam

Uslyszałyśmy dźwięk otwieranego zamka, spojrzałyśmy sie na siebie i zerwałyśmy się z kanapy biegnąc do przed pokoju, żeby zobaczyć tam Luke'a i mojego brata.

Ashton podszedł do Zoe i chciał ją pocałować, ale ta odsunęła sie.
Luke zdziwił sie na zachowanie dziewczyny,uśmiechnął sie podszedł do mnie chcą przytulić, ale tylko skrzyżowałam ręce na piersi i jakby nigdy nic usiadłam na kanapie, a Zoe obok mnie.

-Co jest?-zapytał zdezorientowany Luke

-Nie cieszycie sie, że wróciłem?-zapytał niepewnie Ashton

-Czy sie cieszymy?!Tak bardzo sie cieszymy, że wróciłeś po całej nocy i połowie dnia!Jak mogleś to zrobić!? I żeby nie napisać chociaż głupiego sms-a!-wybuchła Zoe

-Zoe uspokój s..-odezwał się Luke, ale dziewczyna mu przerwała

-Ty sie zamknij!Wcale nie jesteś lepszy! Melody nie wiedziała co sie dzieje, nie było cie, nie odzywałes sie i do tego miałeś wyłączony telefon!

-Przepraszam Melody, telefon mi się rozładował. Siedzieliśmy z Ash'em w naszym domku i straciliśmy poczucie czasu- odezwal się Luke, gdy Zoe sie trochę uspokoiła .

-W Porządku, ale nie rób tak juz nigdy-przytuliłam go, ale odsunęłam się uświadamiając sobie, że jest tu mój brat, który nie popiera naszego związku.
Popatrzyłam na brata,który zacisnął pięści, ale po chwili westchnął

-Nie mam nic przeciwko, że jesteście razem.Jeżeli ty jesteś szczęśliwa to ja muszę to zaakceptować. Ale pamiętaj Luke mam cie na oku-powiedział Ashton, a ja usmiechnęłam się i przytuliłam się do brata.

-Nie myśl, że jeśli cie przytulam to znaczy, że nie jestem zła.Jestem cholernie zła.Ale ciesze sie, że nie masz nic przeciwko temu, że chodze z Luke'iem.

****

Jest poniedziałek co oznacza, że jest również szkoła.
Zwlokłam sie z łóżka i weszłam do garderoby, ubrałam szare spodnie z dziurami na kolanach oraz czarną bluzę z białym napisem ,,I'm Quenn".

Zrobiłam lekki makijaż, i zeszłam na dół do kuchni gdzie zjadłam płatki z mlekiem. Pobiegłam na górę i umyłam zęby. Gdy usłyszałam klakson, wyszłam z domu ubierając po drodze moje superstary i kurtke,  Ashton pojechał na noc do Zoe, ponieważ chciał ją przeprosić za to, że zniknął, nie wiem jak ją przeprosił i nie chce wiedzieć, zamknęłam dom na klucz.

Wsiadłam do auta Luke'a i pocałowałam go w policzek.

-Hej-przywitał sie

-Cześć

Dalej jechaliśmy w przyjemnej ciszy, którą zagłuszł głos mężczyzny w radio.
Luke chciał wyłączyć urządzenie, ale ja strzepnęłam jego rękę słysząc, że meżczyzna mówi cos o One Direction.Tak jestem fanką One direction

Pewnie słyszeliście już, że chłopaki z One Direction planują nową trasę.Ale nie dawno na ich Twitterze pojawił sie post z konkursem dla nowych gwiazd, które zaczynają dopiero swoją karierę lub mało znane, ale mają ogromny talent. Chłopaki proszą o wysyłanie filmików z występami amatorów, z pośród milionu filmików, które zostały przysłane, wybiorą jeden, który wygra.A wystepujący na nagraniu pojadą z zespołem w trase jako ich support.

-Myślisz, że wygra jakiś przystojny piosenkarz?Albo piosenkarze?-droczyłam sie z blondynem

-No ja myślę, ze jestem przystojny, nawet bardzo przystojny. Ale chłopaki to nie wiem,jak sądzisz?-zaśmiał sie Luke

-Zaraz co?Wysłaliście nagranie?

-Tak, ale nie sądze, że wygramy

-Dlaczego? Macie talent.Trzymam za was kciuki

-Dzięki skarbie-poczułam, że sumienie sie na jego słowa.

W tym momencie dotarliśmy pod szkołe,trochę dziwnie sie czuje. Pierwszy raz przyjeżdżam z Luke'iem do szkoły, znaczy jeździliśmy kiedyś razem, ale wtedy byli z nami chłopacy.

Wyszłam nie pewnie z auta, a Luke podszedł do mnie i złapał w pasie, czułam wszystich wzrok na sobie, wszystkie dziewczyny patrzały na mnie z mordem w oczach.

-Nie przejmuj sie, kiedyś przestaną sie gapić-powiedział mi Luke na ucho.

-Kiedyś-mruknęłam pod nosem.

*****

 I would wake up with amnesia... /L. HOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz