,,Chcesz sie może czegoś napić?.."

262 9 5
                                    

Resztę tygodnia minęło całkiem spokojnie, oczywiście nie obyło się bez uwag Gwen na mój temat, ale nie przejmowałam sie tym bardzo.

Jest sobota, a ja leże na łóżku i nic nie robię, powinnam zaraz wstać i zbierać się do Luke'a na imprezę.

Nowość Melody Irwin idzie na imprezę i do to chłopaka, który nie dawno jej nienawidził.

Tak naprawdę nie poszłabym tam, gdyby nie Luke, który prosił abym przyszła.Musiałam sie zgodzić.Impreza zaczyna się na 19,więc mam chyba jeszcze trochę czasu.

Po chwili drzwi do mojego pokoju się otworzyły, a w nich stanęła Zoe. Ubrana była w czarny croptop z białym napisem "Bad Girl", na to zarzuciła czarną skórzaną kurtkę, a do tego czarne rurki z wysokim stanem, wszystko ładnie wyglądało i dodawało uroku tej niskiej osobie.

-Czemu jeszcze nie gotowa?!-zapytała widząc mnie leżącą na łóżku w szarych dresch i za dużej bluzce Ashton'a.

-Daj spokój,mamy jeszcze dużo czasu-mruknęłam.

-Dużo czasu? Jest juz 17-powiedziała dziewczyna.

-kurwa-buknęłam i zerwałam się z łóżka, biegnąc do łazienki.Więłam prysznic i umyłam tłuste włosy.

Wysuszyłam je i wytarłam się ręcznikiem, chcąc założyć czystą bieliznę przypomniałam sobie, że nawet jej ze sobą nie wzięłam.Dzisiaj cały czas coś mi umyka.

Westchnęłam i owinięta w ręcznik wyszłam z łazienki udając sie do swojego pokoju.

Zoe siedziała na moim łóżku i przeglądała coś w telefonie, obok niej leżała moja czarna sukienka.

Wyjęłam z szuflady komplet czystej bielizny, aby nie chodzić w samym ręczniku po domu, zamknęłam się w garderobie i tam ubrałam komplet bielizny.

-Przygotowałam dla ciebie sukienkę, w której masz iść-powiedziała od razu gdy wyszłam z garderoby.

Niechcąc się kłócić z dziewczyną ubrałam sukienkę, którą przyszykowała.(zdjęcie w mediach👆)

-Dobrze, teraz siadaj-zrobiłam co kazała Zoe.

Usiadłam na krześle od toaletki, a po chwili Zoe, zaczęła nakładać na moją twarz różne kosmetyki.

Po około godzinie miałam już ułożoną fryzurę i pomalowaną twarz.

Włosy miałam pokręcone, a makijaż był dość mocny, ale nie wyglądalam jak te wszystkie plastiki ze szkoły.

Przejrzalam się w dużym lustrze i muszę przyznać, że wyglądam całkiem ładnie.

-Dziękuje -przytuliłam Zoe

-Nie ma za co-usmiechnęła się i odwzjameniła uścisk.

-Lepiej juz chodźmy bo zaraz się spóźnimy -mruknęła przyjaciółka.

-Zaraz zejde węźle jeszcze tylko torebkę-powiedziałam.

Zoe opuściła pokój, a ja weszłam do garderoby i wzięłam czarną, małą torebkę  z krótkimi frędzelkami.

Zeszłam na dół, gdzie czekał już tam mój brat i jego dziewczyna.

-No siostra, wyglądasz ładnie-uśmiechnął się Ashton.

-Dziękuje, ale to zasługa Zoe-powiedzialam.

***

Po 10 minutach dotarliśmy pod dom blondyna, z którego było słychać muzykę z drugiego końca ulicy.

Weszliśmy do domu i od razu uderzył w nas zapach alkoholu, potu i nie wiem czego jeszcze.

Przywitaliśmy się z kilkoma znajomymi.Ashton i Zoe podeszli do grupki swoich znajomych, których nie znałam, więc zostałam sama.

Rozejrzałam się dookoła, wszędzie było pełno ludzi
Niektórzy byli całkiem pijani, inni lekko wstawieni, byli również osoby, które były całkowicie trzeźwi. Zapewne nie chcą mieć kaca lub są dzisiaj kierowcami swoich znajomych.

Przeszłam do kuchni, było tam o wiele mniej osób, usiadłam na jednym wolnym krześle przy mini barku.Wzięłam butelkę piwa i napiłam się kilka łyków, odczuwając nie dobry smak położyłam butelke na blacie I rozglądałam sie za czymś nieco mocniejszym.

Dosiadł się do mnie chłopak, z którym chodze na Biologię.
Connor to ciemny blondyn z kolczykiem w uchu i w nosie.
Jest przystojnym, sympatycznym i miłym chłopakiem. Należy do "elity" ale jest jednym z niewielu osób, które nie wyśmiewają sie z nikogo.

-Hej-usmiechnęłam sie i przywitałam z Connor'em

-Cześć, czemu siedzisz sama?

-Ashton i Zoe gdzieś poszli, wiec tak wyszło

-Chcesz się może czegoś napić?

-Chętnie-sumiechnęłam się do kolegi.
Chłopak przygotował po trzy szoty dla nas.
Wypiłam jednego, a po chwili w moim gardle znalazła sie gorzka i paląca ciecz.Wzięłam do reki butelke soku,wypiłam kolejne dwa szoty, po czym popiłam sokiem.

Poczułam alkohol we krwi, ale nie na tyle, żeby móc przestać kontrolować swoje zachowanie

***

💙

 I would wake up with amnesia... /L. HOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz