Lewy: Ja już nie mogę się doczekać zgrupowania :)
Kuba: Już niedługo.
Piszczu: Taaaak.
Peszkin: Ja też już odliczam.
Boruc: A myślałem, że jedyną matematyką w twoim przypadku jest liczenie kieliszków.
Teo: Po co kieliszki, jak można z butelki?
Boruc: Właściwie to tak.
Peszkin: Hahahaha, dlatego rozwinąłem matematykę do odliczania dni, żeby nie zapomnieć.
Glikson: Hahahahahhaha
Grosik: No to już niedługo się widzimy.
Kapi: No i super.
Kuba: Ej, Łuki.
Fabian: Ja?
Kuba: Nie, ten inny Łukasz.
Piszczu: No co tam?
Kuba: Ładnie wyszedłeś.
Piszczu: O nie.
Kuba: O tak.
Piszczu: Czemu to zescreenowałeś?
Kuba: Bo ty tu jesteś. Spokojnie, nie zrobiłem tylko jednego screena, rzecz jasna.
Fabian: Hahahahahahahha, Piszczu? Wystaszyłeś się telefonu, czy raczej tego co tam zobaczyłeś, czyli siebie?
CZYTASZ
ŁĄCZY NAS CHAT @ REPREZENTACJA POLSKI
Fanfictionbłąd / error żaden z użytkowników nie napisał opisu. | polish national team | okładka została wykonana przez nieludzie