Lewy: Mamy to!:)
Milik: Macie to... ja jutro do domu.
Kuba: Współczujemy ci, ale zdrowie najważniejsze.
Grosik: Prawda, zdrowie najważniejsze.
Piszczu: Tylko miesiąc i wracasz do gry.
Milik: Dzięki chłopaki.
Pazdi: Ja też nie gram, wiem jak to jest. Ale dasz radę!
Kapi: Dasz radę Aruś.
Jędza: Jesteśmy z tobą młody.
Milik: A tak poza tym, fajna akcja Glik.
Piszczu: Tak to jest, jak chce się strzelać gole, a dadzą cię na obronę.
Glik: To miało być podanie do bramkarza.
Fabiś: Wiem, moja wina.
Glik: Moja też.
Lewy: Chłopaki, najważniejsze, że wygraliśmy! :)
Peszkin: PS WIDZISZ MILIK, ZAGRAŁEM, HA.
Milik: Zwracam honor.
CZYTASZ
ŁĄCZY NAS CHAT @ REPREZENTACJA POLSKI
Fanfictionbłąd / error żaden z użytkowników nie napisał opisu. | polish national team | okładka została wykonana przez nieludzie