Glik: Kurde, szkoda, że wcześniej nie napisałeś.
Kapi: Ale o czym?
Glik: No o tej dziewczynie.
Fabiś: Widziałeś ją?
Kapi: ?!
Glik: No była na meczu z kuzynem. O ile to ta sama dziewczyna.
Kuba: Pewnie ta sama.
Kapi: Kurde, Kamil. U kogo jeszcze nie była?
Peszkin: Ja sovie nie przypominnam.
Grosik: U mnie nie była.
Kapi: O, Grosik. Jak będzie... powiesz jej o mnie?
Grosik: Pomyślę. A czemu nie poprosisz o to Sławka?
Peszkin: Noe elasnje.
Kapi: Poważnie?
Milik: Czyżby nasz gołąbek się zakochał?
Szczena: Hahahah
Kapi: Wal się.
Kapi: Jak ty tu w ogóle trafiłeś?
Szczena: Hahahah
Milik: Ktoś kiedyś dodał mnie na tą cudowną konwersację.
Lewy: Ja!
Szczena: Ogólnie to wie ktoś gdzie jest Krychowiak?
Pazdi: Chyba ty powinieneś wiedzieć.
Szczena: No właśnie nie wiem.
Piszczu: Wojtek nie wie gdzie Grzesiek? Woooo, co to się w ogóle wydarzyło?
Krycha: Wojtek przecież jakąś godzinę temu dzwoniłem, że jestem w sklepie.
Szczena: Dzwoniłeś zapytać, czy kupić czarną czy bordową kurtkę. I to nie było godzinę temu, tylko chyba dwie i pół.
Krycha: No i nadal nie wiem, którą wybrać.
CZYTASZ
ŁĄCZY NAS CHAT @ REPREZENTACJA POLSKI
Fanfictionbłąd / error żaden z użytkowników nie napisał opisu. | polish national team | okładka została wykonana przez nieludzie