Krycha: Chłopaki, wróciłem z zakupów.
Szczena: I jaki kolor wybrałeś?
Krycha: Nie mogłem się zdecydować...
Pazdi: I kurwa żadnej nie kupiłeś? A tyle czasu w sklepie?
Krycha: Wziąłem obie.
Szczena: Hahahah
Pazdi: ...
Grosik: Gratuluję zakupu.
Kuba: To był jeden z lepszych wyborów twojego życia.
Glik: Czasami uda Ci się zrovic coś dobrze.
Szczena: Hahahahah kocham was chłopaki.
Krycha: Wojtek...
Fabiś: Ooo, będzie rozmowa.
Piszczu: Niczym stare małżeństwo...
Milik: A co tak nasz przyjaciel zamilkł?
Lewy: Po prostu czytam wsze wiadomości i się załamuje.
Milik: Chodzi mi o Bartka...
Piszczu: Może napisała.
Glik: Całkiem w porządku z niej dziewczyna.
Jędza: Szkoda, że jesteś od niej starszy...
Glik: Chamuj.
Kapi: Ej, to moje!
Milik: Kapustkaaaaaaa!
Fabiś: Mów, gdzie byłeś, jak cię nie było?
Lewy: Powiedział, co wiedział.
Milik: No! Opowiadaj!
Kapi: Po prostu byłem pod prysznicem...
Milik: Tak długo?
Lewy: Dobrze, że się nie utopiłeś.
Kuba: Zmieniając temat... Gdzie jest Krycha i Szczena?!
CZYTASZ
ŁĄCZY NAS CHAT @ REPREZENTACJA POLSKI
Fanfictionbłąd / error żaden z użytkowników nie napisał opisu. | polish national team | okładka została wykonana przez nieludzie