17

827 159 87
                                    

Zaktualizowałam swój profil. XD Możecie bić brawa, bo dodałam tam spis planowanych ff. ^^ Możecie zadawać pytania, jeśli kogoś ciekawi coś więcej o tych fanfickach. :3

Od jutra przeprowadzam się do babci, moje życie zmieni się na cięższe, meh. XD

Ps.: Nie bijcie Sehuna

Ps2.: Robiąc kartę z bohaterami do nowego ff, znalazłam ładny edit z Xiu i wyobraziłam sobie Exo tańczące na rurach do Artificial Love, polecam serdecznie, Ja

~~~

Kiedy powiedziałem Jonginowi o wszystkim, on przez kilka minut siedział w milczeniu, najwyraźniej zastanawiając się, co mi powiedzieć, żeby mnie pocieszyć. Nie pośpieszałem go. Był tak samo oszołomiony jak ja.

- Obaj przesadziliście - odezwał się w końcu z niesmakiem w głosie. - Ty też go okłamałeś, więc nie powinieneś był wrzeszczeć. A on... Cóż, cokolwiek sobie pomyślał po twoim wybuchu, na pewno nie wymagało to urządzania takiej sceny.

Skrzywiłem się.

- Był wściekły. Ale na co? - dodał Nini o wiele ciszej, nie patrząc na mnie. Nagle jego oczy otworzyły się szeroko w zdumieniu. - Oh... Myślę, że on już się domyślił, że naprawdę go kochasz. Bo przecież to nie możliwe, żeby aż tak wkurzył się na to, że nie jesteśmy parą.

- To prawda - westchnąłem, pocierając powieki. Od płaczu były czerwone i napuchnięte, przez co musiałem wyglądać gorzej niż Tao bez makijażu. - Ale jeśli był wściekły przez to, że go kocham... - Głos mi się załamał i nie dokończyłem myśli.

Jeśli był wściekły przez to, że go kocham, to najwyraźniej nie chce mojej marnej miłości.

Zacisnąłem powieki, czując nieprzyjemne pieczenie i odetchnąłem głęboko kilka razy, żeby przepędzić napływające tam po raz kolejny łzy.

- Zawsze może być opcja, że też cię kocha i wścieka się, że nie wiedział o twoich uczuciach wcześniej! - rzucił Kai, chcąc dodać mi otuchy. Prychnąłem tylko, obdarzając go spojrzeniem jasno mówiącym, że uważam go za idiotę, skoro w ogóle wymyślił coś tak nieprawdopodobnego. Już prędzej uwierzyłbym, że naprawdę wkurzył się przez moje i Kai'a kłamstwo. W końcu ja wpadłem we wściekłość właśnie przez tę jego durną bajeczkę... Ale to była nieco inna sytuacja. On okłamał mnie, że zakochał się w kimś innym z Exo.

Z drugiej strony, ja także skłamałem, że kocham Jongina. Dodatkowo udawaliśmy, że znów jesteśmy parą.

Przełknąłem ślinę, kręcąc powoli głową. To nadal co innego. Cieszył się, że ja i Nini jesteśmy razem, bo miał pewność, że nie zakochałem się w nim, a mi daleko było do radości, gdy sprawdzał wiarygodność plotek Jongdae i Xiumina.

- Chyba sam w to nie wierzysz - stwierdziłem kwaśno, wracając do rzeczywistości i położyłem się na łóżku, na którym wcześniej leżałem. Kai nie odpowiedział. Jasne, że w to nie wierzył. Siedzieliśmy przez chwilę w nieprzyjemnej ciszy, aż nagle Jongin złapał się za kieszeń i wyszarpnął z niej telefon. Uniosłem brwi.

- Konfa na kakao - mruknął, czytając wiadomości. Westchnąłem i z niechęcią sięgnąłem po własną komórkę.

YourDreamBBH: CHANYEOL I KYUNGSOO, SKORO JUŻ RACZYLIŚCIE OBUDZIĆ SWOIMI WRZASKAMI CAŁY DORM, TO MOŻE RUSZYCIE TEŻ DUPY NA DÓŁ, ŻEBY ŁASKAWIE WYJAŚNIĆ, CZEMU W KUCHNI ROZEGRAŁ SIĘ TAKI DRAMAT, A NIE SIEDZICIE W POKOJACH JAK OSTATNI PIZDEUSZE

I ŻADNYCH KURWA WYMÓWEK


- Chyba się wkurzył - zauważył Nini, nieudolnie próbując ukryć uśmiech. Kopnąłem go w kostkę.

D.O. you love me? // ChansooWhere stories live. Discover now