25.Początki agresji

923 32 0
                                    

Gdy tylko Alexa dojdzie do siebie będziemy się szykować na spotkanie na którym zobaczę całą piekielną świte. W tym również mojego ojca i brata.
Minęły już 24h jednak dziewczyna się nie obudziła. Jeszcze mi się to nie zdarzyło. Kurwa! Dam jej jeszcze chwilę. Wkońcu niecodziennie można uprawiać seks z diabłem.
Po kolejnej godzinie dziewczyna otworzyła oczy.
-Witaj. Jaki piękny piekelny dzień. To jakie plany na dzisiaj?
-Obowiązki mnie wzywają więc nie mam zbytnio dużo czasu.
-Praca, rzumiem.
-Lubię to co robię więc mam głęboko gdzieś to co inni myślą!-wyszedłem z pokoju, musiałem ochłonąć więc poszedłem pod prysznic. Alexa zapukała do drzwi.
-Mogę?
-Co chcesz?
-Nie gniewaj się. Po prostu zaskoczyło mnie to wyznanie. Zrozum mnie.
-Ty mnie nie rozumiesz i chcesz żebym ja ciebie zrozumiał? Zastanów się co chcesz i wtedy możemy pogadać.
-Ja już się zastanowiłam. Chcem być z tobą...Mogę się z tobą wykompać?
-Chodź-weszła do wanny. Oparła się o mnie plecami. Objąłem ją w pasie. Siedzieliśmy tak w wannie przez jakiś czas. Chwyciłem za jej uda i rozchyliłem nogi. Powoli nasuwałem dłoń na jej wagine poruszając przy tym palcami. Dziewczyna dyszała i przytrzymywała sobie moją dłoń blisko swojego ciała. Gdy była już gotowa wprowadziłem swojego przyjaciela. Alexa złapała ramę wanny i powoli podnosiła się i opuszczała do momentu gdy mój penis nie znalazł się cały w niej. Sprawiało mi to przyjemność. Gdy to zauważyła chwyciła moje ręce i oplotła się nimi. Następnie umieściła moje dłonie na swoich piersiach. Wznowiła działania. Gdy wyciągnąłem swojego penisa od razu wsadziłem w nią trzy palce. Poruszałem nimi gdy już były w środku. Poruszałem nimi dosyć szybko. Dziewczyna wypięła do przodu piersi. Pobawiłem się jeszcze godzinę i wyjąłem palce. Wtedy była już zaspokojona.
Wyszedłem z wanny i poszedłem się ubrać. Alexa potrzebowała jakiejś godziny aby do siebie dojść. Stawałem się brutalniejszy, czułem to. Ona niedługo tego nie wytrzyma. Muszę tam wrócić koniecznie i jak najszybciej.
Gdy dziewczyna wyszła z wanny to się ubrała i umalowała.
-Czas ruszać do piekła.
-Już nie mogę się doczekać.
Po jej słowach wyszliśmy z apartamentu.

Anioł StróżWhere stories live. Discover now