8. Opiekun.

2.1K 88 1
                                    

Dojechaliśmy do apartamentowca. Zostawiliśmy samochód w garażu i wjechaliśmy windą na 4 piętro. Otworzyłem przed dziewczyną drzwi, weszła pierwsza. Otworzyła szeroko oczy.
-Spokojnie to tylko na jakiś czas mam w domu ładniej.
-Co? W domu? To co ty w pałacu mieszkasz ?
-Tak.
-Nie rób mnie w huja.
-Chyba w balona chciałaś powiedzieć.
-Tak. Tak.
-Może chcesz się odświeżyć?
-Yyy... Co? A tak. A gdzie masz łazienkę?
-Drugie drzwi na lewo.
-Ok. Dzięki.
Pobiegła do łazienki. Słyszałem jak prysznic leci więc ruszyłem do kuchni by wyciągnąć zamrożoną pizze. Pewnie jest głodna. Pizza była już gotowa. Gdy ją wyłożyłem na talerz usłyszałem głos Alex.
-Misiu?
-Nie mów tak do mnie.
-A masz może dla mnie jakąś piżamkę? Chyba że mam spać bez niczego z tobą na jednym łóżku ?-a kto powiedział że będziemy razem spać. Ta dziewczyna zbyt wiele sobie wyobraża. Ale ma racje nie może spać na goło. Poszedłem do pokoju i wziąłem swoją koszulę.
-Trzymaj. Nie mam damskich ciuchów.-podałem jej koszule.
-Oj. Nawet dobrze że masz tylko męskie ubrania.-podeszła do mnie w samym ręczniku. Splotła nasze dłonie.
-Co ty robisz?-nie mogłem odczytać jej myśli.
-Weź mnie.-moją drugą dłoń położyła na swoim pośladku po czym wpiła się w moje usta. Próbowałem ją odsunąć jednak bez żadnych efektów. Całowała mocniej, namiętniej. Jednak nie mogłem odwzajemnić pocałunku.
-Czego nie odwzajemniasz moich uczuć?-zapytała przerywając.
-Ponieważ jesteś pijana i tak naprawdę tego nie chcesz.-zgoniłem wine na alkohol.
-W takim razie idę ubrać twoją koszulę.-wzięła koszulę i poszła do sypialni. Nie zamknęła drzwi tylko otworzyła je jeszcze bardziej. Ja jednak byłem nieugięta, usiadłem na kanapie i włączyłem TV.
Oglądałem jakiś horror. Położyłem się na kanapie. Nagle Alexa przeturlała się przez oparcie kanapy i wylądowała na mnie.
-Już jestem i nie mogę bez ciebie zasnąć.-wtuliła się we mnie.
-I dlatego przyszłaś spać ze mną na wąskiej kanapie.-stwierdziłem.
-Dokładnie.-położyła głowę na mój tors-No to co oglądamy?
-Jakiś horror.-powiedziałem bez żadnych emocji.
-Dlaczego taki jesteś?-uniosła twarz i spojrzała w moją.
-Ale jaki?
-Taki bez uczuć.
-Nie jestem bez uczuć.
-To mi to pokaż.-położyła ponownie głowę na moim torsie. Musiałem jej to pokazać. Dlatego położyłem dłoń na jej pośladku. Odłożyłem pilota na stolik kawowy i podniosłem koszule tak aby odsłaniała jej pośladki. Położyłem obie dłonie na jej pośladkach lekko je uciskając. Czułem że się wzdryga. Już chciałem przestać.
-Nie przestawaj.- powiedziała. Jedną dłoń poprowadziłem na jej biodro w celu znalezienia paska od stringów. Nie było jednak go.
Sturlała się obok mnie. Więc zabrałem swoje dłonie.
-Nie przestawaj. Proszę-odwróciła się do mnie plecami tak że oboje leżeliśmy na boku. Udawałem że zajmuję się oglądaniem filmu. Jednak położyłem dłoń na jej biodrze i jeździłem nią wzdłuż jej ciała powoli zjeżdżając w stronę jej kobiecego miejsca.
-Zrób to,zrób.-szeptała. Jednak poprowadziłem dłoń w stronę jej piersi. Złapałem jedną z nich mocno ściskając. Co spowodowało że wypięła pośladki w stronę mojego członka na co zareagował. Pomyślałem że spróbuję czegoś nowego. Dlatego poprowadziłem powoli niżej dłoń. Gdy dotarła na miejsce Alexa chwyciła moją rękę dociskając do siebie. Zacząłem powoli całować jej szyję i uciskać lekko jej kobiece miejsce. Dociskała moją rękę mocniej. Wydała z siebie głośne jęki. Powoli docierała do końca. Aż dotarła. Poszedłem wziąść prysznic.
Gdy wyszedłem Alexa stała przede mną.
-Weźmiemy razem prysznic?-zapytała z nadzieją.
-Nie ale możemy iść spać. Pewnie jesteś zmęczona.-zawinąłem się w ręcznik i poszliśmy do sypialni. Oboje weszliśmy pod kołdrę. Alexa wtuliła się we mnie. Ja natomiast objąłem ją i umieściłem swoje dłonie na jej pośladkach przyciągając ją do siebie. Dziewczyna pwtulona we mnie zasnęła więc poszedłem w jej ślady.

Anioł StróżWhere stories live. Discover now