i love your blue eyes ||Muke ✔

IX. you know who you are?

-Hemmings! Usiądź jak człowiek, a nie się kiwasz, jakbyś choroby sierocej się nabawił! - krzyknęła Dorotha.

Ten tylko wywrócił oczami i wlepił wzrok w zeszyt. Nie odważył się spojrzeć w stronę Michaela. Na wszystkie lekcje przesiadł się specjalnie do innej ławki i teraz był skazany na siedzenie samemu. Bał się tego, że przyjaciel może go wyśmiać po tym, jak ostatnio od niego uciekł. Bał się wyzwisk rzucanych w jego stronę. Bał się, że rzeczywiście jest gejem i że Michaelowi się to spodobało.

Poza tym czuł na sobie wzrok innych uczniów, mierzących go od stóp do głów pogardliwym nieraz wzrokiem. Słyszał szepty: „Ej, to chyba ten, co śpiewa". Chciał poprosić Clifforda, żeby usunął cover, ale teraz jest to raczej niewykonalne.

Kątem oka zerknął na bruneta, przygryzając wargę. Ten to zauważył, bo od razu spuścił głowę.

Michael chciał się odezwać do Luke'a, lecz gdy ten go widział, zaczynał iść w innym kierunku, aby przypadkiem na niego nie wpaść. Brunet nie mógł przestać myśleć o pocałunku, o idealnych, pełnych ustach Hemmingsa na jego spierzchniętych i szorstkich wargach. Zaczął szybko notować kolejne zagadnienia, które zapisywała na tablicy pani Swexy. Zmarszczył brwi, widząc, jak nauczycielka przesiada jedną z dwóch wścibskich dziewczyn. W klasie były tylko dwa wolne miejsca i nie trudno było się domyślić, koło kogo się znajdowały.

Blondynka z głębokim dekoltem zajęła miejsce koło Luke'a, na co ten posłał Michaelowi błagalne spojrzenie. Zielonooki miał ochotę krzyczeć, skakać, rzygać tęczą i wszystko, co odnosiłoby się do jego rozrywających skórę motylków w brzuchu. Z bananem na twarzy zanotował resztę zagadnień i usłyszał dzwonek. Skierował się w stronę drzwi i pobiegł w stronę wyjścia ze szkoły.

Luke natomiast podszedł do szafki i znalazł tam dwa kolejne papierki.

„Już wiesz, kim jesteś?"

„Btw. Co się stało pomiędzy tobą a tym drugim, że trzymacie się od siebie z daleka? Porozmawiaj z nim, bo twoje oczy są weselsze, gdy z nim rozmawiasz. Wtedy kocham je najbardziej, wiesz?"