11

880 36 6
                                    


Zaraz zaczynały się lekcje, a ja miałam zamiar opowiedzieć mojej przyjaciółce o  sytuacji z Lukiem. Wszędzie jej szukałam, lecz ślad po niej zaginął. Gdy tak biegałam po całej szkole, coś się zdarzyło ja zawsze mam pecha, a mianowicie wpadłam na Luke'a Hemmings'a, w dodatku nie było przy nim jego dziewczyny.

-Przeepraszaaam- jęknęłam w jego stronę, chcąc unikać wszelkich rozmów z nim ale w końcu jesteśmy przyjaciółmi.

-Nic nie szkodzi tylko nie chodź tak zamyślona-puścił oczko-Nie myśl o mnie.

-Nic nie szkodzi tylko nie chodź tak zamyślona-puścił oczko-Nie myśl o mnie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Co. Ja ?-odpowiedziałam-Szukam Zoe.

-Ta, widziałem ją.

-Gdzie?

-Koło sklepiku.

-Dzięki do zobaczenia-powiedziałam i poszłam do miejsca, które wskazał mi Luke.

***

Lekcja Polskiego jest moim ulubionym przedmiotem. Nigdy nie lubiłam matematyki, jestem raczej typem humanistki. Ostatnio przerabialiśmy poezje. Pani na koniec zadała nam prace, aby napisać wiersz, co mnie najbardziej ucieszyło lecz potem były już tylko najgorsze wieści wypowiedziane przez panią profesor,  mianowicie będziemy mieli jutro lekcje razem z ostatnią klasą czyli moim bratem i jego przyjacielem. Musimy na jutro napisać wiersz i przedstawić go przy całej klasie oraz trzeciej liceum. Po lekcji Zoe zapytała dlaczego ją unikam.

-Jestem zła, bo szukałam cie wszędzie-wzięłam oddech-jeszcze wpadłam na Luke'a, chciałam ci coś ważnego opowiedzieć. Gdzie byłaś?

-Ja..umm-borykała się nad odpowiedzią-Nie tylko ty masz problemy i nie muszę ci się spowiadać.

umm-borykała się nad odpowiedzią-Nie tylko ty masz problemy i nie muszę ci się spowiadać

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Powiedziała po czym wyszła ze szkoły, ponieważ była to nasza ostatnia lekcja. Co jej odbiło, zawsze lubiła mnie słuchać . Muszę się dowiedzieć o co jej chodziło bo nie przeżyje.

***

Co za szlag. Uciekł mi autobus do domu,a Adam już dawno skończył lekcje bo musiał iść do lekarza. Co ja mam teraz zrobić?

-Uciekł ci bus?-zapytał Hemmings.

-Tak mam dzisiaj takiego pecha, szkoda gadać.

-Ja tam lubię słuchać.

A friend of my brother ♥Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz