Nie chciałam iść do szkoły, aby go nie spotkać, ale zostałam zmuszona. Adam się domyślał o co chodzi i miał rację co do Luka. Czego ja oczekiwałam, że po tym spotkaniu będziemy razem? On nawet nie wie, że mi na nim zależy. Jeszcze brakowało konfrontacji z jego dziewczyną. Byłyśmy kiedyś przyjaciółkami, lecz musiała wszystko zepsuć. Chciała być po prostu mną. Trochę ją chyba przerosła zazdrość o mnie. Mogę się założyć, że jest z nim, dlatego żebym była zła i smutna. Dobrze, że znalazłam wspaniałą przyjaciółkę jak Zoe, która mnie rozumie ponad wszystko i kochającą rodzinę, bo z tego co słyszałam, nią się nikt nie interesuje. Siedzimy z Zoe na parapetach, czekając na lekcje. Luke'a jeszcze nigdzie nie widziałam i wcale nie chcę. Po co myślałam o jego dziewczynie? No i mam...
Podeszła do nas Lessa, bardzo wkurzona.
-Odczep się od mojego faceta suko! - Krzyknęła na cały korytarz, aby każdy ją usłyszał.
-Nie wiem o co ci chodzi, ale jak ktoś jest suką to właśnie ty zdziro - Odpowiedziałam, nie żałowałam tych słów ani przez minutę. Zoe nie wiedziała co zrobić, dlatego bacznie nas obserwowała.
-A kto z nim był wczoraj w kinie?!
Nie zdążyłam nic powiedzieć, ponieważ walnęła mi z liścia w twarz. Nie mogłam tak tego zostawić. Złapałam za jej kudły i szyję. Co myślała, że nie jestem do tego zdolna? Otóż się myliła. W końcu ktoś nam musiał przeszkodzić. Adam odciągnął mnie, a Luke swoją dziewczynę.
-Zwariowałaś?! - Powiedział Adam. -To ona zaczęła .
-Potwierdzam - odezwała się Zoe.
-Idź, to przemyj zimną wodą, ale urządziłaś Lesse .
-I dobrze.
-Ta, dobrze, że żaden nauczyciel tego nie widział, tylko połowa szkoły. Będą plotki.
-Gówno mnie to obchodzi!
-Nie wiem, o co poszło między tobą, a moim przyjacielem, ale macie się pogodzić.
-Nigdy - powiedziałam. Przed pójściem do łazienki zwróciłam się do Luke'a - Panuj nad swoją dziewczyną.
Odeszłam.
***
Zoe pomogła mi przemyć rany. Nie było ich tak dużo, w porównaniu do Lessy.
-Ale ją urządziłaś...
-Należało się, ale to Luke'a powinnam tak urządzić .
-Zgadz.. Co się tak w ogóle wczoraj stało ?
-Wykorzystał mnie -odpowiedziałam. -Nie wnikaj, nie chcę o tym mówić.
-Pójdę po plastry - powiedziała Zo. - Ej Cal ktoś tu na ciebie czeka, nie wnikam. Porozmawiajcie...
Wyszła. Za to w drzwiach pojawił się Luke Hemmings.
-Wiesz, że to damska? - Powiedziałam w jego stronę.
-Nie możesz się złościć w nieskończoność.
-Upss... Chyba mogę.
Przez dobrą chwilę nic nie mówił.
-Jak nie masz mi nic do powiedzenia, to ja idę .
-Czekaj - odpowiedział. -Przepraszam.
-Słucham?
-Nie wiem, dlaczego się tak obraziłaś, ale przepraszam, że nie byłem szczery i za Lesse.
-Z kim przystajesz, takim się stajesz. Zapamiętaj to Luke - szepnęłam po czym wyszłam z łazienki i udałam się na lekcję. Znowu będę miała spóźnienie. Już mi więcej na nim nie zależy. On wybrał.
---------
Hejo Mam nadzieję ,że się podoba pisałam go prostu z serca .Dedykuje go mojej najlepszej przyjaciółce <3
CZYTASZ
A friend of my brother ♥
RomanceNazywam się Callie Miller i jestem zwykłą nastolatką, która nie miała w głowie chłopaków. Pewnego dnia zrozumiałam, że się zakochałam, lecz co z tego, gdy ten ktoś jest najlepszym przyjacielem mojego starszego brata . ,,Słowa mogły kłamać, ale...