9

904 42 9
                                    

Ostatnio myślałam nad zmianą wyglądu konkretnie coś z włosami. Z jednej strony żal mi zniszczyć moje piękne blond włosy. Zdecydowałam się, że jeszcze w tej sprawie pomyślę.  Z moich problemów życiowych wyrwał mnie głos Adama.

  Z moich problemów życiowych wyrwał mnie głos Adama

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Jedziesz z nami na plażę?-zapytał.

-To znaczy z kim-odpowiedziałam.

-Luke, ja, ty i Lessa.

-Co ?? Na pewno nie.

-Proszę nie zostawiaj mnie, sam Luke chciał żebyś jechała.

Luke chciał żebym jechała ale poświęcenie. Co mam patrzeć jak migdalą się na tej plaży. O to, to już za wiele. Niech Adam znajdzie sobie inną towarzyszkę, a nie  młodszą siostrę.

-Pff... też mi coś.

-Cal obiecuje, że jak się na niego wkurzysz od razu odwiozę cie do domu.

-Yhm.. cóż w końcu znowu żyjemy zgodnie.

Po chwili obmyślania za i przeciw zgodziłam się ze względu na mojego braciszka.

-Dzięki-odpowiedział-Miej pewność, że mi też przeszkadza Lessa.

Zaśmiałam się.

-Dlaczego?

-Oprócz tego, że jest suką to Luke ma mniej czasu dla przyjaciela.

-Właśnie zauważyłam, że dawno go u nas nie było-bąknęłam.
Nawet do mnie nie pisał, a zawsze to robił odkąd dostałam przez niego piłką w głowę. W końcu ma dziewczynę musi być zajęty.

-To idź się przygotować, a ja zrobię kanapki i odpalę samochód bo po nich podjedziemy-powiedział Adam. Od razu ruszyliśmy w inne kierunki. On do garażu,  ja do pokoju.

***

Ubrałam mój ulubiony strój kąpielowy oraz na to szarą sukienkę maxi idealną nad jezioro. Wzięłam  torbę w którą powkładałam ubrania na zmianę, ręcznik i telefon. Zeszłam na dół do brata, jeszcze przed tym zrobiłam kitka na głowię.

 Zeszłam na dół do brata, jeszcze przed tym zrobiłam kitka na głowię

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Jestem gotowa-powiedziałam i usiadłam z przodu obok niego.

Podczas jazdy rozmawialiśmy o tym abym znowu nie zabiła Lessy.

-Niech nie zaczyna to na biciu się nie zacznie.

-Hahaha chciałbym to znowu zobaczyć lecz nie rób tego.

-Ok niech ci będzie.

Z oddali widać było Luka i jego durna dziewczynę. Adam kazał im usiąść do tyłu po czym razem wyruszyliśmy na te plaże.

 Adam kazał im usiąść do tyłu po czym razem wyruszyliśmy na te plaże

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

***

Pogoda bardzo nam dopisywała. Oni rozłożyli rzeczy razem, a ja ze swoimi poszłam trochę dalej. Rozłożyłam ręcznik, zdjęłam przez głowę sukienkę i zaczęłam się opalać. Nie zwracałabym uwagi na nich przez dłuższą chwilę gdyby nie krzyki i grożenie Lessy.

-Jak mnie wrzucicie to już po was !-krzyczała-Nie lubię wody.

-Dobra, rób to co robiłaś przed tym jak ci przeszkodziliśmy-powiedział Luke.

Wtedy to się stało. Wróciłam do swojego opalania lecz nie na długo, ponieważ Luke wziął mnie na swoje ramiona i kierował się biegiem do wody. Bieg niczym ratownicy ze słonecznego patrolu po moście, aż skoczył razem ze mną do wody. Nim wynurzyłam się z wody , już słyszałam śmiech Adama.

-Dzięki-odpowiedziałam-Nie mogłeś poprosić abym poszła z tobą do wody tylko mnie wrzucać?

-Nie złość się na niego - Powiedział mój brat-To był nasz wspólny pomysł.

-Ta, niezły-sapnęłam ale potem się zemściłam, z całej siły próbowałam ich ochlapać, a blondyna zanurzyć w wodzie lecz na marne moje starania skoro koleś jest tak wysoki. Adam po tym co zrobiłam poszedł na brzeg coś zjeść bo zgłodniał , zostawiając mnie z Lukiem.

-Więc przyjaciółko nie gniewasz się-Powiedział nawet nie zauważyłam kiedy był tak blisko mnie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Więc przyjaciółko nie gniewasz się-Powiedział nawet nie zauważyłam kiedy był tak blisko mnie.

-Jestem zła.

-Mogę coś dla ciebie zrobić w ramach przeprosin ?

-Co ?-Zapytałam oboje wgapialiśmy się w siebie. Wtedy Luke zbliżył swoją twarz, wiedziałam co chciał zrobić , pragnęłam tego ale jedna osoba musiała to przerwać.

-Luke nasmarujesz mi plecy olejkiem -krzyknęła Lessa w ten sposób odsunęliśmy się od siebie , nic nie powiedział tylko popłynął do niej, a ja zostałam sama w jeziorze. Nie wiem co mam o tym myśleć , zabrakło mi słów aby to opisać.

 Nie wiem co mam o tym myśleć , zabrakło mi słów aby to opisać

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


--------------------

Hej !

Jeśli się podoba to komentujcie :)

Przepraszam za błędy później je poprawie :)

Do następnego <3

A friend of my brother ♥Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz