- Co się stało? –spytałam marszcząc czoło.

- Chyba... - urwała i spojrzała na mnie. – Chyba powinnaś to zobaczyć. – mruknęła w końcu, odwracając laptopa w moją stronę.

Przez krótką chwilę nie rozumiałam, na co tak właściwie patrzę. Była to oczywiście strona plotkarska, a na niej zdjęcie, które przedstawiało chłopaka i dziewczynę, spacerujących ulicą. Para spoglądała na siebie z uśmiechami, a w ich oczach dało się zauważyć wesołe iskierki.

Dopiero w chwili, gdy mój wzrok zjechał na nagłówek artykułu, zrozumiałam. Chłopakiem na zdjęciu był nie kto inny, tylko mój przyjaciel Louis. Pozostawało tylko pytanie, kim jest ta dziewczyna.

- „Czy Louis Tomlinson z One Direction w końcu jest zakochany?" – przeczytałam cicho.

Spojrzałam na Abby, która z kolei przyglądała mi się smutnym wzrokiem, tak jakby to ona była temu wszystkiemu winna. Czasami się zastanawiam, czy aby na pewno zasługuję na taką przyjaciółkę jak ona.

- Wszystko w porządku? – spytała cicho?

W odpowiedzi pokiwałam tylko głową, bojąc się, że mój głos się załamie, tym samym zdradzając mój prawdziwy nastrój. Nie chciałam martwić Abby. Ona czasami strasznie wszystko przeżywała, chociaż, chyba właśnie za to ją kocham.

- Może i jesteś dobrą kłamczuchą, ale ja zbyt dobrze cię znam Emilie. – mruknęła unosząc brew.

Spuściłam wzrok, czując że na moje policzki wkrada się rumieniec. Tutaj Abby miała rację. Znałyśmy się zbyt dobrze, by coś przed sobą ukrywać. Czasami to się nam udawało, ale nie zawsze.

- Nie jest w porządku, okej? – burknęłam w końcu. – Tu nie chodzi o to, że go kocham. Po prostu czuję się oszukana, rozumiesz? Louis nic mi nie powiedział o tej dziewczynie, a przyjaciele mówią sobie o takich rzeczach, to przecież jasne, choć pewnie nie dla wszystkich. Gdybym ja poznała jakiegoś chłopaka, chciałabym poznać jego zdanie. Na tym polega przyjaźń.

Abby długo milczała przygryzając wnętrze policzka. Patrzyłam na nią, czując się, jakby kamień spadł mi z serca po tym wyznaniu.

- Wy dwoje zdecydowanie powinniście ze sobą poważnie porozmawiać. – mruknęła, a ja wywróciłam oczami. – Nie rób takiej miny! Niby spędzacie ze sobą tyle czasu i w ogóle, ale tak naprawdę nic o sobie nie wiecie. On nie powiedział ci o Eleanor, a ty..

- Eleanor? – przerwałam jej zdziwiona.

- Eleanor Calder to ta dziewczyna ze zdjęcia. – wyjaśniła. – Znają się od jakichś dwóch lat.

- Co takiego? – krzyknęłam.

Poczułam jak cały obiad cofa mi się do gardła. Przez chwilę próbowałam sobie wmócić, że poznał ją, gdy byli w Nowym Jorku i że może nie zdążył powiedzieć mi o tej znajomości. Naprawdę chciałam w to wierzyć, ale teraz już nie było o tym mowy.

- Chryste. Kurwa mać. – syknęłam starając się powstrzymać łzy. – Co za... - urwałam przeczesując dłonią włosy. – Jak mógł mi nie powiedzieć?

- Ale Emilie, nigdy nie wyglądało na to, żeby tych dwoje ciągnęło do siebie.

W moim gardle pojawiła się gula, która uniemożliwiała mi powiedzenie czegokolwiek. Byłam wdzięczna Abby, że próbowała załagodzić sytuację i pocieszyć mnie jakoś, ale to nie pomagało.

- Nie miej mi tego za złe, ale chcę teraz zostać sama. – szepnęłam.

Abby pokiwała głową, rozumiejąc, że jestem teraz zbyt zdenerwowana, by dalej prowadzić tę rozmowę.

Troublemaker » Louis Tomlinson (✔)Where stories live. Discover now