🍑42❤️‍🔥🍆

370 57 8
                                    

🎶No matter where I go, I'm always gonna want you back🎶

Patrząc na jego plaster na pół czoła sam nie wierzył że to się serio dzieje. Dosłownie rozwalił sobie miejsce z dziesięć centymetrów dalej od wcześniejszej rany. Nie rozumiał jakim trzeba być dzieckiem szczęścia, ale rozumiał iż Jisung jest największym.

-Chujowy z ciebie pomocnik-westchnął Jeff na co ten popatrzył na niego obrażony

-Bujaj się! Przez twoją ucieczkę mam rozjebaną skroń, jak tak dalej pójdzie to Minho mnie nie będzie chciał

-Wątpię-odpowiedział trzeci głos

Ten głos należał do samego Mike Angelo, który twardo powiedział że jedzie z nimi i żadno z nich nie mogło powiedzieć nie. Po pierwsze chciał upewnić się że z Jisung'iem wszystko dobrze, gdyż zawsze lubił młodszego mimo tego że go wkurzał od czasu do czasu. Po drugie to był odpowiedni moment żeby w końcu porozmawiać z Jeffem.

-Chan mnie zabije-westchnął Jeff

-A co ty na to żeby mu nie mówić?-spytał Jisung

-O ranie, która zamieni się w jedną wielką bliznę?

-Mam na tyle długie włosy że mogę ją nimi ukryć

-Od jakiegoś czasu spinasz je w tył bo sie wkurzasz że ci przeszkadzają!

-Przestanę! Albo przy nim nie będę!

-Zapomnisz o tym szybciej niż o tym że miałeś sprawić że ucieknę przed nim, a nie go sprowadzać-mruknął wskazując na Mike

-Tak gwiazdko mów o mnie tak jakby mnie nie było

-Ouuu macie dla siebie urocze przezwiska-odparł uśmiechając się szeroko jak psychopata Jisung

-Tak, jego brzmi "Ile razy mam ci mówić żebyś tak na mnie nie mówił do cholery!"

-Brzmisz jak ja na początku mojej znajomości z Minho. Za każdym razem jak słyszałem to głupie "Babyboy" czułem taki cringe że ściskało mnie w środku i wiesz jak to się skończyło? Pięć lat później kocham jak tak na mnie mówi

-Bo jesteś nieudolny psychicznie-mruknął 

-Wypierdalaj Jeffrey mam cie juz dość-odparł na to pokazując na drzwi 

-A może tak milej co? Jakby nie patrzeć wciąż jestem starszy!

-Pokeballu ty mój kochany! Tajlandzki hyungu. Wodzu mego życia na planecie zwanej ziemia w dokładnym położeniu Bangkoku czasu teraźniejszego ziemskiego, bardzo cie prosze wypierdalaj z tej sali i idź odbudować swój związek z tym ziemianinem nazywającym się jak jakiś anioł wysokiej rangi gdzie jedyne anielskie coś co on ma w sobie to cierpliwość do ciebie

-Ale że co to niby miało znaczyć?

-Że jesteś głupi P'Jeff-westchnął

-Wyjdziemy porozmawiamy i wracamy do ciebie-odparł Mike śmiejąc się pod nosem 

-Z tą kroplówką i tak nigdzie nie idę. Głupi antybiotyk

-Masz zszywana ranę. Ciesz się że tylko tak to się skończyło-zauważył Jeff wstając z krzesła 

-Idź już sobie

-Przecież idę wredoto

-Powodzenia P'Mike

-Czemu mówisz to do niego a nie do mnie? To ja jestem twoim przyjacielem

-Dlatego wiem że to on bardziej potrzebuje tych słów

Always Mine / Minsung Where stories live. Discover now