Always Mine / Minsung ✅

🍑45❤️‍🔥🍆

🎶Renegade, renegade (but I'm tryna)
Elevate, elevate (shots, shots, shots)🎶

Stojąc na lotnisku patrzył na swojego przyjaciela. Widział jego smutny wyraz twarzy na co zaśmiał się przytulając go. To bylo naprawde urocze, że mimo bycia tym który go wyrzucił do Korei to teraz jest tym, który najbardziej to przeżywa.

-Przecież sam tego chciałeś-zaśmiał się

-Wciąż chce-przyznał tuląc go-Wciąż zależy mi na tym abyś wrócił do siebie ale przyzwyczaiłem się że mam cię obok

-Wiem, czuje to samo-przyznał odsuwając się-Dziękuję Jeff

-Hmm za co?

-Byłeś tutaj ze mna. Od pierwszego dnia byłeś obok i pomagałeś mi. Jestem chujowym współlokatorem i doskonale o tym wiem. Nie sprzątam po sobie i dosłownie potrafię do trzeciej w nocy męczyć struny gitary. I chociaż uciekałem na zewnątrz to i tak wiem że cię męczyłem i nie mów że nie. Znam się. Dlatego dzięki za wytrzymanie tego i nie wyrzucenie mnie z pokoju. Do tego dziękuję że cały czas mogłem liczyć na twoją pomoc. Twoje porady były naprawdę pomocne. Dzięki Tobie mój pobyt tutaj był tak udany

-Nie sprawiaj że się popłacze szujo-mruknął na co ten kiwnął głową-Mam coś dla ciebie

-Hmm? Dla mnie?-spytał na co ten dal mu małe pudełko

-Jesteś raperem i zawsze będziesz nim. J.one zawsze będzie należeć do 3rachy ale nie schodź ze sceny rockowej. Jesteś zbyt zajebisty na to

Słysząc te słowa otworzył pudełeczko a jego oczom ukazał się kostka do gry. Widząc logo swojego zespołu uśmiechnął się szeroko. Biorąc ją w dłonie mógł poczuć że jest zrobiona z naprawde trwałego tworzydła na co podziękował mu przytulając się do niego na nowo

-Nie daj się temu światu P

-Nie dam

-Bądź jak Saturn. Inny od wszystkich. Bądź nie podrabiany. Unikalny. Bądź kurewsko idealnym Jeff Satur'em. Jeżeli ktoś powie coś na temat twój i Mike wiesz kim masz być?

-Tobą?-spytał śmiejąc się

-Masz być gorszy

🍑❤️‍🔥🍆🍑❤️‍🔥🍆🍑❤️‍🔥🍆🍑❤️‍🔥🍆🍑❤️‍🔥🍆🍑❤️‍🔥🍆

Wysiadając z taksówki pod danym adresem czuł się cholernie dobrze. Odbierając walizkę podziękował kierowcy po czym udał się najpierw do znajdującej się obok kawiarni gdzie zamieniając kilka słów z właścicielem odebrał swoje zamówienie i ruszył dalej.

Wiedział że tutaj ich znajdzie. Wiedział że wysyłając im wczoraj ten tekst pokazał że to czas aby się tu zamknęli. Wpisując kod do wejścia wszedł i odkładając walizkę na bok uśmiechnął się słysząc głos Changbin'a

-Look at me now, how 'bout now? You can't deny. But we're still running on this way 'cause we're never satisfied-zaśpiewał wchodząc i w ostatniej chwili zdążył odłożył kawy nim dwójka chłopaków rzuciła się na niego

-Wróciłeś!-krzyknął Changbin na co ten kiwnął głową wtulając się w ich ciała

-Przecież napisałem wam wczoraj że wracam

-Nie wiedziałem że tak szybko ci się uda-przyznał Chan-Czemu nie dałeś znać, odebrałbym cię z lotniska

-Bo chciałem wam zrobić niespodziankę, nie podoba wam się ? Mam wrócić do Bangkoku? - spytał oddalając się

W tym samym momencie Changbin podniósł go do góry i ułożył na kanapie zaczynając łaskotać. Oczywiście że Jisung próbował się wyrywać i wołał przy tym o pomoc najstarszego z nich na co ten tylko zaśmiał się zadowolony.

Widząc młodszego przy nich. Widząc go w Korei nie potrafił inaczej jak czuć że wreszcie wszystko jest na swoim miejscu. No prawie. Została jeszcze sprawa Minho.

-Cholera jak dobrze być w domu-przyznał

-Nie było cię trochę. Opaliłeś się bardziej niż jak byliśmy u ciebie miesiąc temu

-Prawda? Nie wiedziałem że mogę się aż tak opalić

-Nabrałeś masy też - dodał Changbin dotykając jego ramion

-Od rana do wieczora coś robiłem Hyung. Ty myślisz że ja tam się tylko bawiłem?

-A nie? Tak to wyglądało z twoich zdjęć. Wciaz czekam na ten deser mango

-Zrobię ci go obiecuje ale nie dziś-przyznał kładąc swoją głowę na jego udzie-Dziś chcę pobyć tym uroczym maknae, którym dzięki byciu w 3rachy jestem

-Our maknae baby -zaśmiał się Chan na co ten posłał mu szeroki uśmiech

To właśnie był też moment kiedy Jisung mógł zauważyć że zarówno Chan jak i Changbin mają ten znany mu wyraz twarzy. Wiedział co on oznacza na co westchnął tylko kiwając głową.

-Możecie pytać

-O co?-spytał Changbin na co ten wzruszył ramionami

-O co chcecie

-Napisałeś mi że wracasz-zaczął Chan-Wracasz jako Han Jisung sam czy z J.one

-Wena wróciła hyung-przyznał - Wróciła i już nie ucieknie. Nauczyłem się kontroli nad tym. Wiem co robić kiedy czuje to co czułem wcześniej. Już więcej nie stanie się to co było. Wyszedłem też do fanów, rozmawiałem z nimi twarzą w twarz i to było tak zajebiste.

-Zero ataku paniki?-spytał Changbin bawiąc się włosami chłopaka-Cholera kiedy one zrobiły się takie długie

-Co nie? Kocham to że się aż tak zakręciły, a wracając do pytanie to zero. Wciąż czuje delikatne poddenerwowanie i wiem że już zawsze będę je czuć ale to wszystko. Nie zamierzam uciekać. Wiem jak kontrolować ataki. Wiem też że będzie chwytać mnie bycie Overthinking ale nie zamierzam się tego bać. Stawię temu czoła tak jak nikt jeszcze tego nie zrobił. Mam być dziwakiem? Spoko będę największym jakiego świat Hip Hopu poznał

-I tego się trzymaj a my ci pomożemy w trakcie trasy koncertowej czy czegokolwiek

-Wiem, dlatego do czasu kiedy Minho nie wróci do Korei po zakończeniu tego gówna wracam do 3racha mojo dojo casa house

-Wiesz że ten dom zawsze jest dla ciebie otwarty-odparł Chan na co ten kiwnął głową

-Wiem Channie

-To dobrze

-Ale wiem też coś jeszcze

-Hmm? Co?

-Że Junwoo pożałuję

-No wiedziałem że twój powrót na tydzień przed rozprawą nie wróży nic dobrego - westchnął Changbin

-Ty jeszcze nie wiesz co się przez ten tydzień wydarzy. Będziecie mieli dramę życia w obrazie lepszym niż 4k. Wróciłem to prawda ale wróciłem jak ewolucja tego kim byłem. Jestem lepszy, silniejszy i totalnie nastawionym na to żeby go zniszczyć. Raz a na zawsze

-Changbin dzwoń do tego salonu. Zamów jednak ten fotel masujące. Zbyt dużo stresu teraz będzie , zbyt dużo

-Zamówię dwa-przyznał wyciągając telefon

Gumiki!
Mam dla was pewną informację . Dostałam okładkę do papierowej wersji Be mine (ruszamy z tym chyba 😁😁)

Dlatego zapraszam tutaj

https://forms.gle/M4KfnNccvtN4koW69

W rszie pytań piszcie śmiało