Always Mine / Minsung

🍑7❤️‍🔥🍆

🎶I love Mcdonalds
I love Mcdonalds🎶

Dzisiejszy wieczór miał spędził w stu procentach z Hyunjin'em. Miał, ale blondyn obiecał Seungmin'owi że odbierze go z treningu. Nim blondyn przyjedzie ze swojego hotelu do jego też minie kilka minut. Właśnie to dawało mu masę czasu na zrobienie tego czego chciał.

Zakładając na siebie strój bejsbolowy który wziął ze sobą, ze stadionu ułożył się wygodnie. Wiedział że to co chce zrobić sprawi że poczuje się lepiej. Wybierając numer Minho poczekał chwilkę i już miał go na ekranie telefonu.

-Przeszkadzam?-spytał

-Nigdy, nawet jakbym był w trakcie największej imprezy życia odebrałbym od ciebie-przyznał

-Wciąż masz Fever na dzwonek jak do ciebie dzwonię?

-Nie zmiennie od roku, kiedy zachciało wam się śpiewać to na koncercie

-Jakbym wiedział że będziesz mi to wypominał nigdy w życiu bym tego nie zrobił

-Nie no przecież później cała 3racha dostała pyszny koszyk z podziękowaniami od JYP

-Zamilcz proszę cię

-Channie był tam trainee przez jakiś czas

-Skończmy ten temat proszę cię-westchnął na co ten zaśmiał się kiwając głową

-Jak New York?

-Idziemy dziś do klubu

-O nie, możesz obiecać mi że nie znajdę zdjęć twoich i Hyunjina tak jak znalazłem po waszej imprezie w Singapurze?

Impreza w Singapurze była jedną z największych jakie zrobił z Hyunjin'em. Dosłownie bawiło się z nimi ponad sto osób. Ich dwójka rozkręcała ją cały czas. Nie wiedzieli jak to się stało ale impreza skończyła się wykupienie całego alkoholu w klubie. Do dziś całe Stray Kids ma tam darmową imprezę.

-Co się dzieje w Singapurze zostaje w Singapurze

-Channie wtedy myślałem że wam łeb ukręci

-Chciałbyć  liderem? Niech cierpi teraz

-Wątpię żeby Chan właśnie tego chciał biorąc nas wszystkich i tworząc nasz skład jako Stray Kids

-Bywa-wzruszył ramionami-Minho bo ja w sumie nie po to dzwonię

-Domyśliłem się widząc cię w tej koszulce-zaśmiał się-Wyglądasz naprawdę gorąco w tym. Dobrze że trzymasz się swojej kariery muzycznej

-Aż tak? Zatrzymam może tą koszulkę hmm?

-Koniecznie, a teraz powiedz czego chcesz hmm?

-Chce mojego Minmin hyung'a

-Uroczy kotek-przyznał- A więc ułóż się wygodnie tak?

Na jego słowa Jisung faktycznie ułożył się wygodnie będąc gotowy na wykonywanie rozkazów Minho. Już za pierwszym ich takim seksem, zauważył jak gorący i podniecający był starszy. Dosłowny bóg seksu czy to przez telefon czy będąc obok ciebie. Uczucie że należał on do niego było wręcz równie wspaniałe.

-Masz wszystko gotowe?

-Nie jestem idiotą

-Za pierwszym razem nie miałeś

-Nie wypominaj mi tego Lee Minho!-krzyknął na co ten przewrócił oczami

-Skoro masz wszystko to ściągnij spodnie

-Jestem tylko w tej koszulce

-Kurwa mać kotku, nie musiałem tego wiedzieć-jęknął-Chce być teraz przy tobie