Always Mine / Minsung

🍑20❤️‍🔥🍆

🎶I'm fuckin' lonely🎶

Patrząc na starszego widział jego załamany wzrok. Szczerze wiedział że tak będzie. Było to do przewidzenia. Mimo to miał to gdzieś. Chciał tu być więc jest. Nie ważne że nie wolno. On mógł 

Wiedział że adwokat przyszedł żeby omówić co dalej z Minho na co dał im chwilę. W tym czasie zajmował się swoim telefonem i na widok wiadomość od Jisung'a z dwoma słoikami wina pomarańczowego miał wrażenie że go rozwali za chwilę. 

Całe Stray Kids jest rozwalone na kilka części. Dwójka z 3rachy wciąż czekała na odpowiedni moment aby dodać Social path. Channie chce z tej piosenki zrobić kolejne dzieło całej ekipy i Jisung sam dał mu pozwolenie. Jedynie co to potrzebują Minho żeby nagrał swoją część a na to trzeba czekać. 

On sam teraz jest w Chinach ale z samego rana ma lot do Mediolanu na pokaz, gdzie czekać na niego będzie także Felix. Olał swoje wolne dni, które mógł spędzić na treningach Seungmin'a na poczet tego debila jak i jego brata, który robi sobie jakieś wino pomarańczowe. 

-Wyglądasz jakbyś miał kij w tyłku a dobrze wiem że to ty jesteś Top w twoim związku-odparł Minho na co ten popatrzył na niego załamany

-Patrzę na zdjęcia jakie wysyła mój brat i zastanawiam się czy mu do końca nie odjebało już w tej Tajlandii

-Pokaż to!-krzyknął wyrywając mu telefon

Dopiero wtedy Hyunjin przypomniał sobie że Minho ma całkowity zakaz używania telefonu. Było to dla niego po prostu żałosne ale nie mógł nic zmienić, chociażby chciał. Widząc jak starszy patrzy na zdjęcia swojego narzeczony westchnął wpadając na pewien pomysł.

-Hyung. Oddaj mi telefon

-Nie napatrzyłem się jeszcze

-Zamilcz idioto i daj mi ten telefon-odparł na co ten wzdychając oddał mu telefon-Nie licz na obecność Jisung'a ale mam pomysł

-Hmm? Jaki

-You will see. Channie-odparł kiedy starszy odebrał od niego-Ale nie krzycz na mnie bo się wystraszę i będę jąkać. Ale że niby co to ma znaczyć! Ej! Sam jesteś nieogarnięty umysłowo! Ale hyung! Posłuchaj mnie do cholery przez chwilę! Sprowadź wszystkich do 3racha mojo dojo casa house i daj mi znać. Ale czy ty chodzić raz nie możesz zrobić tego o co cię proszę? Dało się? Dziękuję. Czekam na info

-Powiesz mi w końcu o chuj chodzi?-spytał starszy patrząc na blondyna 

-Pewno, dam ci coś czego potrzebujesz. No połowę tego. Nie potrafię dać Ci Jisung'a. Sam nie mam z nim kontaktu. Wymienił mnie na Saturna

-Na co?

-No ten jak mu tam było Jeffrey? Saturn?

- Jeff Satur?

-Tak tajlandczyk który zabiera mi brata. To moja suka! Nikt inny nie może go mieć!

-Ekhem-odparł Minho na co ten popatrzył na niego załamany

-Wodę masz tam, częstuj się. Mną się nie przejmuj, zamówiłem już sobie maka kiedy ty gadałeś z Wonpilem?

-A pomyślałeś o swoim ulubionym hyung'u?

-Ale Younghyun jest w Korei. No dobra zamówię mu coś-odparł wchodząc w apke-Ej a z Chin mogę zamówić jedzenie w Korei? 

-Czy ja ci wyglądam na przenośną Wikipedie? 

-Dobra chuj zadzwonię do niego żeby coś sobie zamówił a ja mu kasę wyślę-odparł wstając-Jesteś chujowy Minho. Nawet takich rzeczy nie wiesz. Do edukuj się