Always Mine / Minsung

🍑1❤️‍🔥🍆

🎶Your heart got me feeling so fine
So what to do?
Still falling for you🎶

Tysiące krzyków fanów. Otaczali go z każdej strony, a on był sam. Sam przeciwko wszystkim dookoła. Czuł jak oddycha mu się coraz gorzej, jak jego dłonie pomimo bycia lodowatymi zaczęły się pocić. Rozglądając się na boki starał się znaleźć kogoś kto go uratuje, zabierze stąd i pomoże uspokoić.

-Han Jisung! Han Jisung!

Za każdym razem słysząc to miał wrażenie że jego serce bije szybciej. Z każdym kolejnym krzykiem czuł jak staje się coraz mniejszy tylko po to aby w końcu zniknąć.

-Jisung!-wydarł się Chan budząc go-Wreszcie! Próbuje cię obudzić już jakiś czas. Wylądowaliśmy

Patrząc przez szybę mógł zobaczyć dobrze znany mu zarys lotniska. Widział typowy widok dla Incheon Airport. Był w domu. Wreszcie w domu. Po kilku miesiącach ciągłego przemieszczania się po

-Przepraszam hyung-odparł przecierając dłonią twarz

-Wszystko dobrze? Wyglądasz na spiętego

-Oczywiście że wszystko dobrze

-Ludzie jesteśmy w końcu w Seulu!-krzyknął Changbin rzucając się na nich na co oboje zaśmiali się-LIxie skarbie nadchodzę!

-Najpierw niestety czeka nas przedostanie się przez reporterów-westchnął-Sana napisała że ochrona czeka

-Wciąż nie lubię tego że musimy ją mieć, to jest chore

-Wolisz to czy zostanie zmiażdżonym przez Siriboo?

Na to pytanie Jisung poczuł jak jego ciało staje się jeszcze bardziej sztywne. Na samą myśl o tym czuł się źle, a przed oczami miał swój sen. Wciąż czuł się malutki, nawet stojąc koło swoich hyungów, którzy własną piersią ochrona go przed wszystkim.

-No comments-odparł i od razu wyłapał zachowanie młodszego-Hej, nie przejmuj się ok? Jesteśmy tutaj tak jak zawsze. Pamiętaj Channie za Tobą, ja przed Tobą a koło Ciebie Dohwan

-Wiem, pamiętam-przyznał po czym uśmiechnął się do Chan'a-Możemy iść

Słysząc to starszy kiwnął głową po czym zaczęli wychodzić ze samolotu. Na wstępie przywołał ich cudny lipcowy powiem wiatru, a po chwili pisk chłopaka. Widok radosnego Jeongin'a który biegnie w stronę Chan'a rozczulił ich.

Jeongin dużo zmienił się w ostatnim czasie. Z uroczo wyglądającej maskotki jego hyungów, stał się naprawdę przystojnym chłopakiem. Jego włosy miały teraz cudownie ciemny kolor blondu. Jego ciało stało się bardziej wyrzeźbione poprzez ćwiczenia na siłowni. Nawet jego postawa i styl życia krzyczą Yang Jeongin. Mimo. Tego dla nich zawsze będzie ich uroczym Innim.

Za nim szedł niebiesko włosy chłopak. Jego włosy zostały w tym kolorze po ostatniej sesji zdjęciowej. Lee Felix także zmienił się. Nikt nie wiedział jak ale dosłownie stał się jeszcze bardziej przystojniejszy, a fakt iż zaczął być dumny ze swoich piegów sprawiało że wszystko było w kim lepsze. Teraz przyspieszając kroku przytulił się do Changbin'a. Za nimi szło trzech mężczyzn, a jeden z nich stanął przed Jisung'iem.

-Gotowy?

-Będziesz obok prawda?

-Cały czas-przyznał na co ten posłał uśmiech w stronę swojego ochroniarza

-A więc chodźmy

🍑❤️‍🔥🍆🍑❤️‍🔥🍆🍑❤️‍🔥🍆🍑❤️‍🔥🍆🍑❤️‍🔥🍆