13 - Will

2.1K 60 9
                                    

Czułam że zaczyna robić mi się gorąco. Will czy Shane? Nie wybiorę.  Kocham ich tak samo. Wszystkich. Will krzyknął że mam wybierać Shane'a  a on że mam wybierać Willa. Czułam że upadam. Co się działo potem pamiętałam jak przez mgłę. Ktoś coś krzyczał. Nagle wbiegli pozostali i postrzelili tamtego pana. Widziiałam jak opadał. Widziałam też jego twarz bardzo dokładnie. Nigdy nie zapomne tej twarzy. Dylan chyba do mnie podbiegł ale ja nic nie rozumiałam. Co było potem już nie pamiętam.

* perspektywa Willa *

Krzyczałem do Hailie żeby wybrała Shane'a. Ona nic nie odpowiadała a w pewnym momencie po prostu upadała. Miała otwarte oczy ale nadal leżała. Przeraził mnie ten widok ale w tym momencie wbiegli chłopacy i postrzelili porywacza zanim on zorientował się o co chodzi. Dylan szybko podbiegł do malutkiej a tony do Shane'a. Vincent podszedł do Dylana zabrać od niego Hailie i kazał mu zadzwonić po pogotowie. Chyba nigdy nie widziałem go tak zmartwionego. Ja nadal byłem w szoku. Stałem w miejscu i nie wiedziałem co zrobić. Dawno nie czułem się tak bezsilny. Gdybym poświęcał więcej uwagi Hailie do czegoś takiego by nie doszło. Widziałem jej twarz. Była cała czerwona i na połowie jej małej twarzyczki robił się wielki siniak. Gdy chłopcy koło mnie przechodzili zaczęli się o coś pytać ale nic nie zrozumiałem. Patrzyłem cały czas to na Hailie to na porywacza. Gdy usłyszałem sygnał karetki od razu poczułem się lepiej ale nadal nie wystarczająco dobrze. Nie wiem ile tam stałem ale wydawało mi się że godziny.  Ratownicy coś do mnie mówili ale ja na to nie zwracałem uwagi. Po jakiejś chwili Hailie już nie było. Został tylko Dylan. Stał przy mnie i patrzył co robią ratownicy. Ja za to patrzyłem... nawet nie wiem na co. Po prostu przed siebie.

* perspektywa Dylana *

Gdy wszyscy wyszli ja podszedłem do Willa. Nie wiem co mu było. Chyba był w szoku. Klepałem go po ramieniu. Miał jechać do szpitala na jakieś obserwacje czy coś ale on nie chciał się ruszyć. Zacząłem klepać go coraz mocniej ale tak żeby nic mh się nie stało. Ratownicy też coś robili ale.....
***********************************
Mam nadzieję że się podoba. Rozdziały nie będą regularnie ale następny powinien się pojawić do wieczoru w niedziele🥰 miłego dnia lub miłej nocy 🙂

RODZINA MONET - mała siostra  ZAWIESZONE Where stories live. Discover now