NATALIA

4 kwietnia (czwartek)

,,You can be my guiding light
Keep me
Company in the night
That's all I need
All I want
Is for you to stay a little longer now
With arms around me
Like a border''

,,Możesz być prowadzącym mnie światłem
Dotrzymującym mi
Towarzystwa w nocy
To wszystko, czego potrzebuję
Wszystko ,czego chcę,
To abyś został teraz na trochę dłużej,
Otaczając mnie ramionami
Jak barierą''

Mike Perry - The ocean ft. Shy Martin

Zostaję dzisiaj w domu, bo nie mam odrobionych lekcji z wczoraj. Posiedzę z Sylwią i spędzę z nią trochę czasu, bo wczoraj powiedziała, że w przyszły wtorek wyjeżdża. Jest mi smutno, ale postanawiam wykorzystać ten czas, który nam został. Oglądamy wspólnie telewizję, robimy pizzę i pieczemy babeczki. Spędzamy czas, którego nigdy nie powtórzymy. Plotkujemy sobie również o Sebastianie. Sylwia opowiada mi o jego wybrykach i tekstach na podryw.

- No serio. Podszedł do niej i zapytał, czy spadła z nieba. A że był przystojny, dziewczyna mimo tego oklepanego tekstu, umówiła się z nim. – kończy opowieść.

- No to nieźle. Nie wiedziałam, że miał aż takie branie. - wyciągam słodkości z piekarnika.

Wieczorem przyjeżdża mój podrywacz i oczywiście nie wytrzymuje i śmieję się, czemu na mnie nie zastosował tego tekstu. On patrzy na Sylwię i mówi, że nie powinna opowiadać o takich sytuacjach stawiających go w niewłaściwym świetle.

- Kochanie nie jestem głupia, wiem, że na mnie też zastosowałeś pewne sztuczki wyćwiczone przez lata. - śmieję się do niego.

- No jasne, że tak. – puszcza mi oko. Sebastian ma trochę pracy na jutro, więc po godzinie musi wracać. Całuje mnie na pożegnanie i schodzi na dół.

- Kochasz go prawda? – wyrywa mnie z zamyślenia Sylwia. W pierwszej chwili jestem zaskoczona jej pytaniem, ale odpowiadam po chwili zastanowienia.

- Tak, kocham go bardzo.

- Nie powiedziałaś mu tego prawda. – stwierdza.

- Nie. Nie chcę wyskoczyć pierwsza z tym tekstem.

- On cię kocha. Ja to wiem. Zrobiłby dla ciebie wszystko. – uśmiecha się i idzie szykować do spania. Zastanawiam się przez chwilę nad jej słowami. Sylwia opowiadała mi ostatnio o tym, że Sebastian nie lubi obchodzić swoich urodzin. A gdyby tak to zmienić?

SEBASTIAN

9 kwietnia (wtorek)

,,There's always gonna be another mountain
I'm always gonna wanna make it move
Always gonna be an uphill battle,
Sometimes I'm gonna have to lose,
Ain't about how fast I get there,
Ain't about what's waiting on the other side
It's the climb''

,,Ponieważ zawsze będzie kolejna góra
A ja zawsze będę chciała ją poruszyć
Zawsze będzie jakaś walka do stoczenia
Czasem będę musiała przegrać
Lecz to nie ma znaczenia jak szybko pokonam tę górę
Nie ma znaczenia co czeka na mnie po drugiej stronie''
to wspinaczka''

Miley Cyrus - The Climb

Dziewczyny cały tydzień spędziły na rozmowach i oglądaniu filmów. Jest mi przykro, że Sylwia dzisiaj wyjeżdża i Natalia znowu straci starą przyjaciółkę. Ale nic nie mogę z tym zrobić. To jej decyzja. Poprosiłem Karola o wcześniejsze wyjście z pracy. Będę musiał zabrać robotę do domu, ale cóż... chcę się pożegnać z przyjaciółką. 

O czternastej jadę do Natalii. Pomagam Sylwii znieść walizki i nadchodzi chwila, w której musimy się rozstać. Natalia przytula ją mocno i zaczyna płakać. Przywiązała się do niej i jest smutna. Sylwia ściska mnie i mówi mi do ucha: Pilnuj ją i kochaj ją całym sobą. Uśmiecha się szeroko i powstrzymuje z trudem łzy.

- Dziękuję wam za wszystko. Trzymajcie się. – wsiada do samochodu i odpala silnik. - Będziemy w kontakcie. – mówi do Natalii, żeby dodać jej otuchy. Odjeżdża, a Natalia przytula się mocno do mnie. Całuję ją w czubek głowy i zabieram do środka. Kładziemy się na łóżku przytuleni i leżymy w ciszy. Pozwalam Natalii się wypłakać w swoich ramionach.

- Czemu znowu ją straciłam? – mówi cicho. – Mam tylko ciebie, Kamilę i Bartka. Czemu nie mogłam mieć przy sobie Sylwii?

- Może tak miało być słońce. Czasami coś dzieje się bez powodu, żeby uczynić nas silniejszymi. Nie zmienimy niektórych rzeczy, ale musimy je zaakceptować i żyć dalej. – przytulam ją mocniej i pytam, czy nie chce coś do picia.

- Nie. Chce tylko poleżeć. – mówi i odwraca się w drugą stronę. - Ale jeśli masz coś do zrobienia, to jedź do domu. Nie musisz ze mną siedzieć.

- Zostanę razem z tobą. – przytulam ją od tyłu. Wkrótce zasypiamy w swoich objęciach.

NATALIA

,,You and me, we used to be together
Every day together, always
I really feel that I'm losing my best friend
I can't believe this could be the end''

,,Ty i ja byłyśmy nierozłączne
Razem, każdego dnia, zawsze
A teraz naprawdę czuję, że tracę moją najlepszą przyjaciółkę
Nie mogę uwierzyć, że to może być koniec''

No Doubt - Don't speak

Jeszcze niedawno byłam smutna, bo nie wiedziałam, co Sylwia robi i jak się zmieniła. A teraz? Zwierzyłam jej się z ostatnich lat, opowiedziałam o Konradzie i na nowo pokochałam ją jak siostrę. Czemu odchodzi? Tylko przez Michała? Dobrze, że Sebastian jest przy mnie. Wspiera, mimo że może nie rozumieć mojego przywiązania do niej. Może wy też nie jesteście w stanie tego zrozumieć? 

Leży wtulony w moje plecy i słyszę ciche pochrapywanie. Chyba wymęczył go mój płacz. Nie wiem, co takiego ma w sobie, że otwieram się i potrafię mu wszystko wyjaśnić. Mówię, co mnie trapi, a on zawsze słucha. Przekręcam się twarzą do niego i całuję w policzek. 

,,Uskrzydlasz mnie''Where stories live. Discover now