9

41 2 0
                                    

SEBASTIAN
,,If I didn't have you there would be nothing left
The shell of a man who could never be his best
If I didn't have you, I'd never see the sun.''

,,Gdybym nie miał ciebie, nic by nie zostało.
Skorupa faceta, który nie może dać z siebie wszystkiego.
Gdybym nie miał ciebie, nigdy nie ujrzałbym słońca.''
One Direction - Drag Me Down

Kurwa, ja to naprawdę nie umiem gadać z kobietami. Myślałem, że Natalia zabije mnie swoim spojrzeniem. Chyba nie chciała, żeby rodzice wiedzieli o balu. Źle wyszło. Jak zawsze spierdoliłem. Jest mi cholernie głupio. Jej tata chyba pogorszył sprawę, pytając mnie w jej obecności, czy nie zostałbym jej partnerem. Nie chciała litości, co było widać na pierwszy rzut oka.

- Karol nie musiałeś wyskakiwać z takim głupim pomysłem. Postawiłeś Sebastiana w niekomfortowej sytuacji. – beszta go pani Majewska. 

- Źle wyszło. Pójdę z nią porozmawiać. – wstaje od stołu, ale ja go zatrzymuje.

- Ja pójdę. Z panem może nie chcieć rozmawiać. Gdzie jest jej pokój? – pytam, wstając.

 - Wchodzisz po schodach i jej pokój to ten za drzwiami na końcu korytarza. – tłumaczy mi jej mama. Może mój urok na nią zadziała. Sam jeszcze nie wiem, co jej powiem, ale muszę spróbować przekonać ją żeby poszła ze mną na ten bal. Nie pozwolę, żeby siedziała w domu, zamiast bawić się jak inni ludzie. Nie chce iść tylko, dlatego że nikt jej nie zaprosił? 

Kieruję się w stronę odpowiednich drzwi. Pukam i czekam na jej zaproszenie.

- Zostawcie mnie w spokoju! – mówi głośno. Po tonie słyszę, że płacze.

- To tylko ja. Mogę wejść? – mówię delikatnie. Muszę jakoś zdobyć jej zaufanie.- Nie. Mam różowy pokój, twardzielu. Będziesz rzygał tęczą. – przekomarza się. Nawet smutna potrafi być zabawną wersją siebie. Rany, skąd ta dziewczyna bierze pomysły na teksty?

- Jakoś przeżyję. Najwyżej zamknę oczy. – śmieję się do niej i wchodzę do środka. Siedzi na parapecie, który wyłożony jest poduszkami. Opiera się o szybę i patrzy przez okno. Kolana ma podciągnięte pod siebie i obejmuje je rękami. Rozglądam się po pokoju, ale nie widzę w nim nic różowego. Cwaniara z niej. To szary pokój z niebieskimi i zielonymi dodatkami. Naprawdę świetnie urządzony w nowoczesnym stylu. 

Podchodzę do okna i siadam w niewielkiej odległości od niej. Patrzę w jej piękne, zielone oczy i myślę, jak zacząć z nią rozmowę. Widzę, że płakała. 

- Nie wpieniaj się na swojego tatę. Chciał dobrze. Jesteś jego jedyną córeczką i na pewno źle się czuje z tym, że nie idziesz na ostatni bal w swoim życiu. – próbuję go wytłumaczyć. Uśmiecham się do niej życzliwie, żeby czuła, że ma wsparcie.  

- Jest jeszcze studniówka. - szepcze cicho.

- A jak nikt cię nie zaprosi na studniówkę, to też nie pójdziesz? – pytam. Chcę, żeby zrozumiała, na czym polega problem.

 - Jak mam się nie wkurzać! Nie powinien cię pytać o taką rzecz. Masz swoje życie i lepsze rzeczy do robienia niż łażenie z jakąś małolatą na bal. – denerwuje się.

- Ale dla mnie to żaden kłopot. W sumie znam parę osób z twojej szkoły. - wzruszam ramionami. - Wiem, że za mną nie przepadasz, chociaż nie mam pojęcia, co ci zrobiłem, ale utrzesz nosa kolegom. Będziesz się dobrze bawić i trochę wyluzujesz. – zachęcam ją. 

- Wiesz, potrafię tańczyć nawet nieźle. 

- Czemu jesteś dla mnie miły? – pyta z podejrzliwością.

,,Uskrzydlasz mnie''Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz