Ciche kroki język polski i literatura

6 1 10
                                    

Ja: *idzie do pokoju*

Brat: *gra na kompie i pije energetyka*

Ja: *otwiera drzwi*

Brat: *wystraszony mało się nie oblał* Ja pierdole to tylko ty. Weź tak nie strasz myślałem że to mama

Ja: A co się tu nie legalnego robi?

Brat: Weź ja sobie siedzę na wyjebaniu a ty masz kroki jak mama

Ja: To znaczy?

Brat: Nie słychać ich jedyne co zdradza to skrzypiące drzwi jak wchodzi

Ja w myślach: Czyli coraz lepsza jestem w skradanie się nieświadomie. Halt byłby dumny

Ja: Nie każdy chodzi jak czołg a mama wcale tak cicho nie chodzi

Brat: Wystarczająco aby nie usłyszeć jak mam słuchawkę w uchu...

Ja w myślach: Ehh... Amator skoro kroków nie rozróżnia. Mama ma ciche ale jej buty mają głośną podeszwę. Tata z kolei szura butami po podłodze i trudno ich nie poznać. A młody zawsze jak idzie to nie dąż że buty głośne kroki nie uważne to jeszcze w coś zajebie...

Mózg: Żebyś takie analizy potrafiła na polskim napisać jak teraz byś miała 3 bez gadania

Ja w myślach: Aj cicho siedź

Brat: A tak w ogóle to miałaś rację w tej Zbrodni i karze jest ten podział... Babę pojebało i mam zrobić porównanie poglądów studentów i tego całego Rodiona

Ja: Nie do mnie z tym

Mózg: Wykaż się

Ja w myślach: Nie jestem masochistą

Brat: Dam ci dużego Blacka bo mam jeszcze mangowego?

Ja: Serio? Pracę moją tak nisko wyceniasz?

Brat: No a jak?

Ja: Nawet za 10zł by mi się nie chciało tego skrobać. Jakby to była ciekawsza książka to inna sprawa ale to nie...

Brat: Są takie?

Ja: No są... Zwiadowcy np? Ogólnie ja lubię z gatunku fantasy i mam kilka na liście do przeczytania

Brat: Jakie?

Ja: *wymienia* No Drużyna, Harry Potter, Pięć Królestw, Baśniobór i Hobbita i inne...

Brat: Pojebało? Hobbita? Wiesz jakie to jest pojebane?

Ja: Może nie jest takie złe...

Brat: Nie znasz się nie wypowiadam

Ja: Fakt że znam ją tylko z tego co biadoliłeś ale mi akcja w miarę pasuje

Brat: To jest grube strasznie około 400 stron jak nie więcej

Ja: Cieniutkie

Brat: Cienki to był Latarnik. Krótkie zwięźle i na temat. Szkoda że nie ma takich lektur w liceum...

Co tu się stało!? Czyli talksy z mojego życiaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz