Za każdym razem

9 1 0
                                    

Ja: *układa sobie plany na weekend na lekcji*

Mój mózg: Co tam kombinujesz?

Ja: *w myślach* plan układam na weekend i planuje skończyć drugi sezon bnha

Mój mózg: Ale ty go dopiero zaczęłaś oglądać

Ja: Trudno spróbować można...

Mój mózg: Te plany i tak pójdą się jebać...

Ja: Dlaczego? Tym razem pójdzie wszystko po mojej myśli

Mój mózg: Zobaczymy...

___w weekend___

Ja: No dobra czas na któryś z tych punktów planu

Mama: *Wbija do pokoju* a co ty tak leżysz posprzątaj w kuchni

Ja: Ehh no dobra...

___po umyciu naczyń___

Ja: Dobra to teraz biorę się za...

Tato: *Wbija do pokoju* mam bojowe zadanie

Ja: *pokazuje na brata a on tego nie może zrobić

Tato: on chory dawaj szybko pójdzie godzina może i nie *wychodzi z pokoju*

Brat: Haha dobrze ci tak

Ja: *coś tam klniw pod nosem* Zamknij się  *wychodzi z pokoju*

Ja, która po zadaniu taty nie ma totalnie siły na nic: Kurwa mać

Mój mózg: I co wyszło jak zawsze i żadnego punktu z listy nie zrobisz

Ja: *w myślach*Daj żyć... Jeszcze mam jutro a jutro do roboty mnie nie wyciągną

___niedziela___

Ja: *siedzi spokojnie*

Brat: Dawaj gramy w karty

Tato: Gram z wami... Dowalim ci jak się prosisz

___x czasu później___

Mój mózg: Widzisz jak pięknie ciebie idzie wyrolować pół dnia poszło się jebać

Ja: *straciła nadzieję na wszystko* Weź już nic nie mów...

______________________________________

Niech ktoś mi zdradzi ten sekret dlaczego jak coś planuje to nawet jednego punktu nie mogę zrealizować. Nigdy mi plany nie wychodzą i daletego wolę nie planować ale jak nie zaplanuje to mam nudy w weekend i nie mam co robić a jak mam plan i nie realizuje to jestem rozczarowana.

Miłego dnia/nocy❤️❤️

Co tu się stało!? Czyli talksy z mojego życiaWhere stories live. Discover now