-co!?
-no to co usłyszałaś.
-nie możesz go zostawić, jest w tobie zakochany na sto procent.
-is.. jakby ci to powiedzieć, poprosił mnie o to żebym pomogła mu zorganizować randkę z inną.-westchnęłam
-co?
-to kurwa, to
-ale..-przerwałam jej
-tak, jestem w nim zakochana, is ale proszę nie mów mi nic więcej, bo prawdopodnie się dostanę do tej pracy.
Popatrzyłam się na Matta bawiącego się z liamem i odrazu miałam myśli przydało by mu się takie dziecko ze mną. Ale szybko je od siebie odwróciłam gdy tylko, Liam zaczął biec w moją stronę.-ciocia! Wujek jest lepszy od ciebie! Lubi auta!
-ach tak?- popatrzyłam się na Matta a on się uśmiechał.
-ciociu?
-tak szkrabie?
-wujek matt mowil mi że cię ko..-matt zaczął go łaskotać.
-mówiłem żebyś nic nie mówił cioci?
-t-ta-ta-tak- powiedział między śmiechem.
-chyba cię polubił Matt- powiedziała Islan.
-my będziemy szli bo się ściemnia.-paa Islan!
Wyszliśmy z parku rozrywki i skierowaliśmy się do auta. Wsiedliśmy i tym razem zdążyłam włączyć muzykę, swoją muzykę. I zacząłam śpiewać, nawet nie zauważyłam kiedy matt wyłączył.
-wyłączyłem już muzykę-uśmiechnął się
- ta super, co mówiła ci Islan na ucho?
-skoro mówiła na ucho to chyba miałem tylko ja wiedzieć-spojrzal się na mnie.
- nie ważne, nie pamiętam że pytałam.
-mówiła mi żebym cię nie zranił bo jak to zrobię to odetnie mi głowę siekierą.-zasmialam się
-mhm, a czemu powiedziałeś ze jestes moim chłopakiem?
-nie wiem, wymknęło mi się, przepraszam-wiedzialam że kłamie.
-no dobrze, gdzie jedziemy?
-na jedzenie
Znowu? Ale wsumie jestem troche głodna. Podjechaliśmy pod jakąś pizzerie i weszliśmy do środka. Zamówiliśmy średnią z czymś tam, nie zwróciłam na to uwagi.
Przechodziła obok nas jakaś pani z swoim synem i żeby nie było nie jestem typem osoby która podsłuchuje ale usłyszałam jak mówi że jesteśmy piękna parą. Do cholery! Co oni z tym mają.-tak w ogóle Liam cię polubił.
-wiem
-sadzi że jesteś jego wujkiem
-jest cudownym dzieciakiem.
-po mamie
-a co z jego ojcem?
-ehh.. wypadek, śmiertelny.
-rozumiem. Niedługo mam randkę z Emily. Stresuje się
-nie ma czym matt
Złapałam go za rękę i ja ścisnęłam.
-bedzie dobrze.- uśmiechnęłam się ciepło
Tego dnia gdy wróciliśmy byliśmy bardzo zmęczeni i odrazu poszliśmy spać.
CZYTASZ
better with you(ZAKOŃCZONE)
Teen Fiction24 letnia Melanie Carter zaczyna pracę w kawiarni u kolegi swojego taty Mark'a. Dziewczyna gdy przychodzi do pracy w pierwszy dzień, w którym szef miał pokazać jej jakie ma obowiązki nie zastaje tam go, lecz jest tam jego syn. 30 letni Matthew Coope...