69. Drużyna

131 13 2
                                    

Przyszłam z samego rana na śniadanie avengers jeszcze nie wrócili z misij. Siedziałam przy stole z Buckim.

-Czyli jesteś szczęśliwa?-Spytał Bucky po czym wziął gryz kanapki

-Szczerze?Brakuje mi misji firmę kontroluje mój program więc o to martwić się nie muszę. A z matteo jest tak normalnie tylko, że jego rodzinka naciska na mnie, że powinnam być matka itp to irytujące-Mówiąc to westchnęlam

-A tak naprawdę?-Dopytał a ja upiłam łyk kawy

-Tęskniłam za tobą , byłam zapracowana tak się odcinam od ludzi. Nie odpoczęłam przez ten rok.

-A co w tyn czasie robił Matteo?-Spytał zainteresowany

-Zajmował się sprawami asgardu -Wyjaśniłam

-A jak czujesz się w małżeństwie?-Dopytał

-Nie zmienia to nic ,wyszłam za mąż mając 18lat w tyn roku będę mieć 19-odparłam

-Co ci daje to małżeństwo?-Dopytał

-Poczucie,że nie będę sama, ale myślę że za szybko podjęłam tak ważną decyzję-Odpowiedziałam patrząc na mężczyznę -Pracuje cały czas ten rok miał być urlopem ale jestem pieprzoną pracocholiczką sam przecież wiesz

-Tak wiem, -Mruknął- Jeśli mam być szczery za dużo od siebie wymagasz

-Teraz ja chce cię o coś spytać-Zsczełam

-Słucham?-Spytał uważnie mi się przyglądając

-Spotykasz się z kimś?-Spytałam ciekawa

-Nie, ponieważ nie mógłbym oszukiwać sam siebie-Odparł a ja zmarszczyłam brwi-To co nas łączyło było magiczne ale pogodziłem się z tym, że kochasz matteo i bardziej...

-Kochałam też ciebie ale byłam w związku i jestem nadal chociaż czasem nie czuje się jak partnerka tylko doradczyni królewska brakuje mi wielu żeczy magija pomiędzy mną i matteo wygasa wstyd mi przyznać ale myślałam co by było gdybym podjęła inną decyzję -Wyjaśniłam

W moich dłoniach pojawił się łapacz snów.

-To dla mnie?-Spytał Bucky

-Tu są nasze wspólne wspomnienia -Mówiąc to dotknęłam środka łapacza a ten zamienił się w ekran z wspomnieniami

Nasze pierwsze spotkanie. Rozmowy .Pierwsza wspólna impreza. Pierwszy trening . Pierwszy pocałunek. Uratowanie mnie przed dolorem.Wspólną walka na ziemi i w azgardzie. Oglądanie razem filmów. Upicje się pewnej nocy. Był pierwszą osobą która dowiedziała się ode mnie o poronieniu i bardzo wspierał mnie w tym okresje .Pomoc w sądzie przy rozprawie smitha. Wsparcie buckyego gdy zauważył, że zniknęłam z przyjęcia zaręczynowego.Wyciągnięcie mnie na chińczyka gdy się głodziłam.. Jego słowa ,gesty i czyny . Między nami było czuć przyciąganie.

Ekran zgasł a Bucky spojrzał na mnie i się uśmiechnął.

-Chętnie przygarnę ten łapacz snów to były piękne czasy -Odpowiedział uśmiechając się w moim kierunku

W tym czasie mój telefon zadzwonił odebrałam.

-Hello?-Spytałam

-Kochanie rozmawiałem z Odynem jeśli do twoich 19 urodzin nie spłodzimy dziecka tron przepadmie musimy się postarać dla dobra asgardu-Odparł Matteo a ja rozłączyłam się i westchnęłam

-Matteo?-Spytał poirytowana Bucky

-Tak, w skrócie mam kilka miesięcy na zajście w ciążę-Odpowiedziałam wściekła

-Zabije go wystarczy, że poprosisz- Zaczął Bucky

-Uwielbiam cię -Mówiąc to podeszłam do niego i go objęłam

Znowu poczułam magię między nami. Czy to było prawdziwe? Czy chciałam tylko uciec od monotonnego życia. Tego nie wiedziałam. Mężczyzna pogładził moje włosy po czym złapał mnie za podbrudek.

-Pamiętaj, że to Ty kierujesz swoim losem -Odparł zabierając dłoń i kierując się do lodówki

Stałam chwilą zamyślona kiedy do pomieszczenia wbiegł mój ojciec.

-Córeczko- Krzyknął obejmójac mnie

-Tato udusisz mnie -Odpowiedziałam uśmiechnięta

-Jestem z ciebie dumny kochanie założyłaś firmę i zdałaś egzaminy -Odparł odsuwając się ode mnie

-Halo Stark zapomniałaś o swoich ulubieńcach?-Spytała Natasha podchodząc do mnie razem z Wandą

-Dziewczyny!-Odpowiedziałam obejmując je obie jednocześnie

-Schudłaś-Zaczęła Wanda

-Ale nabrała formy-Wtrącił się Clint przyglądając się mi

-Łuczniku -Zaczęłam wesoła obejmując przyjaciela

-Wróciłaś i jak zwykle zarażasz uśmiechem -Odparł sam podnosząc mnie I obkręcając w okuł własnej osi

Gdy mnie postawił uśmiechnęłam się i pomachałam Stevenowi oraz Bannerowi przyglądającym się mi z boku

Po śniadaniu przenieśliśmy się do salonu. Gdzie nadrobiliśmy zaległe rozmowy.

Z nowych wieści dowiedziałam się,że Steve oświadczył się sharon. Wanda i vision są oficjalnie parą. Clint odchodzi w tyn roku z avengers a zastąpi go nowa osoba tak zwana Kate. Banner wyjeżdża na rok do Egiptu. Natasha ma tajną misję razem z yeleną która będzie trwała miesiąc. Peter został oficjalnie członkiem Avenger jako Spider-Man. A sam jedzie odwiedzić bliskich z nim wyrusza również Bucky. Mój tato robi sobie przerwę od Avengers żeby zająć się Peppers i Morgan.

-Kochanie wiemy, że masz swoje życie ale chcemy żebyś wstąpiła do avengers-Odparł mój ojciec -Zbierz drużynę nowych pomocników a nam daj iść na emeryturę

-Słucham?-Spytałam zdumiona patrząc na ojca- Muszę to przemyśleć dam wam znać jutro- Odpowiedziałam uśmiechając się lekko

Jaki ojciec taka córkaحيث تعيش القصص. اكتشف الآن