41. DOLOR

384 30 3
                                    

Wstałam o 5 obudzona przez koszmar. Śnił mi się Matteo spał w swojej komnacie a do pałacu wszedł ten mężczyzna przebrany za strażnika.

Nie wiele myśląc narzuciłam na krótkie spodenki i podkoszulkę płaszcz. Zabrałam pistolet i ruszyłam do portalu.

◾◾◾

Wylądowałam w ogrodach asgardu. Ruszając szybkim krokiem do zamku. Strażnicy mi się pokłonili.

-Czy do straży dzisiaj wstąpił ktoś nowy? - Spytałam

-Nie, ale za raz ma być zmiana straży przed komnatą księcia Matteo - Odparł strażnik

-Dziękuję miłego dnia panowie - Mówiąc to weszłam do zamku

Byłam na korytarzu gdzie znajdowała się komnata mojego chłopaka nie przyjaciela walić to chłopaka.

Straż leżała na ziemi. Wbiegłam do pokoju widząc jak strażnik nachyla się do Matteo ze  sztyletem.

Skoczyłam na niego ciągnąć go do tyłu ten przygwoździł mnie do ziemi zdejmując kask. Faktycznie był to ten mężczyzna.

-Nie nauczyli cię nie wtrącać się w nie swoje sprawy - Warknął zaciskając rękę na mojej szyi

-Zginiesz - Warknęłam szamotając się przez co walnęłam głową w komodę z którego spadł wazon.

-Ty głupia babo-Mówiąc to zaczął walić moją głową o podłogę, usłyszałam kroki mężczyzna się wyszczerzył i zniknął.  Nade mną stał Matteo z mieczem, którym prawie by mnie przebił gdybym nie zatrzymała go czarami.

-Co ty tu robisz? - Spytał przyglądając mi się a ja złapałam się za bolącą głowę.

-Miałam sen - Jęknęłam kuląc się z bólu na podłodze, poczułam jak mnie podnosi i odkłada na łóżko.

-Co widziałaś? - Spytał przyglądając mi się a ja dotknęłam bolącego miejsca poczułam coś mokrego i lepkiego spojrzałam na dłoń widząc krew- Zaraz wezwę uzdrowicielkę - Zaczął ale powstrzymałam go łapiąc za rękę.

-Nie trzeba, Widziałam ciebie spałeś tu a do zamku wchodził ten mężczyzna przebrany za strażnika - Wyjaśniłam

-I dlatego do mnie przyszłaś? - Spytał

-Tak, od razu poszłam do portalu, rozmawiałam ze strażnikami podobno miała być zmiana warty, weszłam do środka no i stał nad tobą ze sztyletem - Odparłam

-Pobił cię-Zaczął dotykając mój policzek

-Był silniejszy niż ostatnio - Wyjaśniłam

-Dolor, on ma na imię Dolor- Zmarszczyłam brwi

-Na prawdę? Ból po hiszpańsku? - Dopytałam a ten kiwnął głową - Dobrze to - Powoli wstałam - Przepraszam za poduszkę- Ta cała była zakrwawiona - I no do zobaczenia

-Widziałem wywiad - Odparł Matteo - Jestem wdzięczny, że nie powiedziałaś o mocach ale musiałaś mówić, że jesteś singielką? - Spytał

-Powiedziałam, że "Można tak powiedzieć" czyli do końca tego nie potwierdziłam-Mruknęłam idąc w kierunku drzwi

-Ari czekaj - Zaczął a ja zapiekłam płaszcz stając przed drzwiami - Dziękuję, już niedługo to się skończy - Odparł - Odprowadzę cię do portalu jeśli pozwolisz

-Pewnie - Odparłam na korytarzu spotkaliśmy braci którzy przyglądali mi się uważnie.

-Ariana? - Spytał Thor

Jaki ojciec taka córkaOnde histórias criam vida. Descubra agora