20. PRZEPOWIEDNIA

611 29 4
                                    

Do salonu dołączyła Figa ogłaszając, że wieczorem odbędzie się Ball. Na cześć wnuka po nim Odyn wyjawi swoją decyzję.

Thor opuścił salon a do nas na kanapę dosiadła się figa.

-Przepowiednia zależy od naszych wyborów wiem, że Odyn cię źle potraktował ale martwił się o swój lud Do tego atak tej młodej kobiety nim wstrząsnął. Ale wszystko się wyjaśni za kilka godzin. Do tego czasu chciałabym spędzić z wami czas i zapoznać z Ogrodami i historią tej krainy oraz lepiej was poznać - Odpowiedziała uśmiechnięta Figa

-Dziękuję Figo - Zaczął wesoły Matteo, szturchnął mnie a ja spojrzałam podejrzliwie na blondynkę.

◾◾◾

Szliśmy Ogrodami a ja słuchałam rozmowy wnuczka i babci.

-Ariano opowiesz mi coś o sobie? - Spytała

-Nie-Odpowiedziałam zrywając z krzewu białą róże która zmieniła się w motyle

-Też umiem władać magią- Odpowiedziała królowa

-Dlaczego nie protestowałaś gdy zamknęli twojego Syna i wnuczka? - Spytałam patrząc kobiecie prosto w oczy.

-Ari-Mruknął czarnowłosy

Resztę naszego spaceru spędziłam wsłuchując się w rozmowę Figi i Matteo.

◾◾◾

PERSPEKTYWA PARKER'A

Siedziałam w salonie na zebraniu które zwołał niespodziewanie Pan Stark.

-Więc tak - Zaczął-Jedna osoba mnie okłamała w sumie to dwie - Odchrząknął- Zobaczycie teraz nagranie i domyślicie się o co mi chodzi - Odpowiedziała mierząc resztę wzrokiem.

Zobaczyłem jak łapie Ariane a potem lądujemy na opuszczonym budynku. Odszedłem dalej i widziałem białą eksplozje. Potem wziąłem Arianę do wierzy.

Wszyscy spojrzeli na mnie a ja przełknąłem ślinę.

-Ariana ma moce? - Zaczęła Wanda

-Jeśli ich nie opanuje to rozwali miasto - Wtrąciła Romanoff

-Opanowała je widać to na kolejnym nagraniu - Mruknął Stark

Na nagraniu byłem z nią na sali a ta zatrzymała strzałę. Potem kolejne nagranie jak nas zaatakowali a ta zatrzymała kule.

-Czekaj o chłopaki nic nie mówiła, o mocach też nie - Zaczął Sam

-Nie chciała was martwić - Odpowiedziałem

-Gdzie ona jest? - Spytał Stark

-Nie wiem nic mi nie mówiła, dlatego powiedziałem o Asgatdzie ale może być wszędzie - Odpowiedziałem

Reszta jeszcze dyskutowała i stwierdzili, że pojechała na grób matki.

◾◾◾

Siedziałam w komnacie. Odyn postanowił zrobić Ball. Matteo przygotowywał się na to wydarzenie uśmiechnięty. Ja natomiast ubrałam czarną suknie księżniczki.

Do pokoju weszła Figa. Spojrzała na mnie uśmiechając się promiennie.

-Pięknie wyglądasz - Powiedziała spokojnie

-Dziękuje - Odpowiedziała czesząc włosy

-Powiesz mi dlaczego jesteś taka nieufna? - Spytał a ja przerwałam czesanie włosów patrząc na nią

-Jesteś idealna, miła, piękna i tak dalej ale wiem, że Odyn tak łatwo nie odpuści, do tego nagle zainteresowałaś się Matteo a wcześniej nawet nie kiwnęłaś palcem gdy siedział w zamknięciu-Wyjaśniłam

-Tą decyzję podjął Odyn - Westchnęła- Znasz przepowiednie prawda? - Spytała

-To cię nie usprawiedliwia - Odparłam zła - O przepowiedni słyszałam tylko tyle, że uwolniłam moce Matteo co oznacza, że mam czyste serce - Odparłam a siadając na łóżku

-Przepowiednia jest trudniejsza do zrozumienie niż ci się wydaje od Matteo i ciebie zależy co przyniesie przyszłość a co porażkę tej krainie-Mówiąc to dosiadła się obok mnie

-Opowiedz całą przepowiednie a nie kawałki wyciągnięte z kontekstu - Zażądałam

-Lodowy Syn Odyna będzie miał potomka. Jednak gdy go wychowa stanie się on zły. Gdy zostanie sam zapragnie zemsty. Gdy pozna właściwą osobę odnajdzie dom i szczęście. Jednak niewiele wystarczy by wybudzić w nim zło które przejmie kobieta o złotym sercu i zniszczy je. Bogini śmierci zaatakuje Asgard, Odyn nie pokona córki. Jego jedyną nadzieją będzie kobieta o dobrym sercu o potężnej mocy oraz zamknięty na klucz potomek Boga psot. Takiej by pokonać boginie i wtedy zapanuje pokój. - Blondynka westchnęła

-Czyli tak zabraliście dziecko Loki'emu, oddaliście go jego babci. Ściągnęliście go do domu wiedząc że ja go znajdę. Jest szczęśliwy. A ja mam zabrać jego zło? Ocalić z Matteo Asgard? To brzmi jak bajka - Prychnęłam

-Przepowiednia się sprawdza, przybyłaś a zło nadchodzi Heimdall miał wizję za trzy dni dotrze tu pierworodna córką Odyna ubiegającą się o tron-Wyjaśniła zmęczona

-Mam trzy dni na zabranie i zniszczenie zła Matteo? - Spytałam to wszystko było pogmatwane

-Już je zabrałaś zło jest w tobie musisz je tylko pokonać - Wyjaśniłam a do pokoju ktoś zapukał

-To czas na mnie - Powiedziała królowa wstając i wychodząc

Zrobiłam to samo widząc przy drzwiach Matteo w Asgard'zkich szatach.

-Pięknie wyglądasz-Powiedział całując mają dłoń

-O jaki Gentleman - Prychnęłam po czym razem się zaśmialiśmy idąc w kierunku sali balowej

Jaki ojciec taka córkaWaar verhalen tot leven komen. Ontdek het nu