10. HYDRA

846 38 5
                                    

TYDZIEŃ PÓŹNIEJ

PERSPEKTYWA TONY'EGO

Siedziałem w pracowni dwie doby aż friday się nie odezwała.

-Pilne zebranie w salonie - Odpowiedziała sztuczna inteligencja

Wywróciłem oczami idąc do windy. W salonie siedziała już resztą mścicieli.

-Słuchajcie pracuje co znowu się stało? - Spytałem padnięty

-Panie Stark - Zaczął młody

-Co to za sprowadzanie nieletnich - Zacząłem oburzony

- Chodzi o Ariane - Zaczęła Wanda - Od tygodnia nie ma jej w szkole - Wyjaśniła

-Wagaruje? - Spytałem a reszta spojrzała po sobie

-Nie przychodziła ostatnio wcale do laboratorium - Zaczął Banner

-I dostaliśmy nagranie - Dodał Clint

-Jakie nagranie? - Spytałem już trochę zaniepokojony

-Panie Stark Hydra porwała Ariane - Powiedział spanikowany Peter

-Tego nie wiemy nagranie przyszło przed chwilą - Zaczęła mrożonka

-Włączcie je do cholery - Zacząłem zdenerwowany a Romanoff włączyła plik

Zobaczyłem moją córkę przywiązaną do krzesła.

-Powiedz nam co wiesz! - Krzyknął męski głos

-Nic nie wiem ! - Odpowiedziała z łzami w oczach ktoś wstrzyknął jej coś w szyję a ta zaczęła krzyczeć.

-Ciekawe po jakiej dawce umrze! - Krzyknął rozbawiony męski głos

Wideo się skończyło a ja wstałem z kanapy wściekły na siebie jak mogłem do tego dopuścić.

-Ruszajcie, młody szukamy po całym nowym Jorku jasne, resztą do samolotu

-Tony ochłoń musimy mieć plan - Zaczął kapitan

-Porwali mi córkę nie ma czasu na plan - Odpowiedziałam wściekły idąc po zbroję

◾◾◾

Po całym dniu poszukiwania wszedłem do pracowni. Ochłonąłem trochę i postanowiłem namierzyć telefon córki.

Znajdował się na obrzeżach. Razem z resztą tam pojechałem znaleźliśmy tylko jej bluzę i telefon. Po powrocie do bazy zacząłem przeglądać monitoring z dnia kiedy ostatni raz była w wierzy. Wyszła wesoła i ślad po niej zaginął. Usiadłem na fotel zasypiając ze zmęczenia.

◾◾◾

PERSPEKTYWA MATTEO

Stałem przy swojej szafce widząc jak Parker idzie w moją stronę. Wywróciłem oczami zamykając szafkę i patrząc na stojącego obok mnie bruneta.

-Czego chcesz? - Spytałem zirytowany

-Ariana zniknęła a ostatnia osoba z którą rozmawiała to ty więc lepiej powiedz gdzie jest - Zaczął poddenerwowany

-Nie wiem, nie widziałem jej od naszego spotkania w sobotę- Odpowiedziałem zgodnie z prawdą

-A chociaż którędy szła wiesz? - Spytał obracając się za siebie

-Pewnie przez park - Odpowiedziałem - A po co ci ta informacja prowadzisz śledztwo czy jak? - Spytałem

-Tylko upewniam się czy nic jej nie zrobiłeś-Po tych słowach odszedł a ja olałem lekcje i wróciłem do domu

◾◾◾

PERSPEKTYWA PETERA PARKERA

Wszedłem do Salonu widząc całą drużynę.

-I jak poszło młody w szkole się czegoś dowiedziałeś? - Spytała Agentka Romanoff

-W sobotę około dwudziestej drugiej wracała przez park - Odpowiedziałem a Pan Stark włączył nagranie gdzie faktycznie była Ari

Zaczepiła ją jakąś kobieta. Ariana zmarszczyła brwi gdy ta popchnęła ją do tyłu na ogromnego mężczyznę. Przyłożyli jej coś do ust a ta zemdlała. Wzięli ją na ręce i gdzieś z nią poszli.

-Mamy poszlakę - Zaczął Clint

-Trzeba przejrzeć resztę nagrań Rogers, Maximoff spróbujcie się tym zająć, Natasha Clint idźcie sprawdzić ten park,-Odpowiedział Pan Stark

-A co ja mam robić? - Spytałem

-Idź na patrol - Odpowiedział a ja pokiwałem głową ruszając do roboty

◾◾◾

PERSPEKTYWA MATTEO

Ariana zniknęła albo ktoś ją porwał. Gdybym wtedy na nią nie nakrzyczał nie wracała by sama. Odprowadził bym ją bezpiecznie pod mieszkanie.

Zawaliłem na całej linii. Chyba, że spróbuje ją znaleźć. Wtedy może mi wybaczy.

◾◾◾

Chodziłem po parku dostrzegając dwóch Avengers'ów. Sprawdzali cały teren po czym podnieśli z ziemi bransoletek Ari. Zadzwonili gdzieś i opuścili park. Dziwne, że mściciele jej szukają.

Chyba naprawdę ktoś musiał ją porwać skoro w poszukiwania włączyli się super bohaterowie. Może faktycznie jej ojcem jest ten Tony Stark. A jej rodziną mściciele. Nigdy za dużo o nich nie wspominała i to by się zgadzało.

Wierzyła mi o Odynie i całej reszcie bo sama mieszkała z super bohaterami. Jak będę w szkole zaczepie Parker'a i może czegoś się dowiem.

Wypytywał mnie bo prawdopodobnie Stark mu kazał w sumie jest u niego na stażu. Skierowałem się do domu by wszystko na spokojnie przemyśleć.

Jaki ojciec taka córkaWhere stories live. Discover now