Poczułam ogromny ból głowy. Przez umysł przeleciały mi wspomnienia które dzieliłam z mamą, Matteo, Peter'em, Nat, Wandą, i resztą ekipy
Nagle znajdowałam się w czarnym pomieszczeniu gdzie stał Loki.
-Co ty tu robisz? - Spytałam spanikowana - Gdzie jestem?! - Warknęłam
-Umierasz ojciec napuścił na ciebie gaz by pozbyć się mocy a reszta ekipy chce mnie zabić więc jeśli byś mogła obudź się - Odparł
-Ale jak? - Spytała cicho a ten zmarszczył brwi
-Skup się moc ci w tym pomoże albo zgiń to twój wybór - Po tych słowach zniknął.
Zamknęłam oczy skupiając się na mocy. "Chcę żyć" powtarzałam. Poczułam smród dymu. Wzięłam oddech automatycznie siadając i rozglądając się dookoła.
Wszędzie byli mściciele Nat i Wanda celujące w Loki'ego i płaczące. Kucający nade mną bóg a obok niego kolejny. Przy nogach stał Clint i Steve a po drugiej stronie Loki'ego Peter i Fury oraz Sam.
-Dziękuję - Szepnęłam do Loki'ego i powoli się podniosłam widząc obok Clint'a Bruce'a.- To ty to wymyśliłeś?! - Spytałam wściekła a on zdjął okulary
-Nie, nie miałem z tym nic wspólnego - Odparł załamany
-Ktoś z was o tym wiedział?! - Spytałam zła opierając się o ramię Peter'a
-Nikt - Odparła Wanda
-Gdy się dowiedzieliśmy od razu przylecieliśmy-Wyjaśniła Romanoff
Obróciłam się za siebie widząc ojca. Patrzył na mnie zawiedziony.
-Ariana? - Spytał Fury a ja przyjrzałam się mężczyźnie w czarnym płaszczu- Wracajmy do bazy musimy porozmawiać - Zaczął Fury
Rozejrzałam się po każdym z osobna. Nie pasowałam do nich. Czułam się jak odludek.
-Wszystko gra? - Spytał Peter dotykając mojego ramienia
-Nie, Nic nie gra mój własny ojciec chciał mnie zabić - Odpowiedziałam patrząc na zniszczony budynek
Przyjrzałam się mu i dostrzegłam kobiecą sylwetkę. Kobieta uśmiechnęła się i zaczęła do mnie machać. Zamarłam tą kobietą była moja matka.
-Ariana słuchasz nas? - Spytał Thor
Ruszyłam biegiem zostawiając resztę w tyle. Gdy byłam już przy mamie ta się do mnie uśmiechnęła.
-Uwolniłaś moc - Odparła - Twój ojciec tylko odblokował ją całkowicie nie pozbył się jej - Wyjaśniła patrząc za mnie
Obróciłam się widząc idących w moją stronę mścicieli.
-Jak to możliwe, że cię widzę? - Zaczęłam szlochając - Ty nie żyjesz... - Odparłam załamana
-Zabiłaś boginie śmierci możesz przywoływać duchy kochanie ale tylko raz więc ostatni raz się widzimy, przyszłam by cię ostrzec masz wroga swojej płci planuje cię zgładzić,
-Kto to? - Spytałam a ta uśmiechnęła się smutno
-Kobieta w moim wieku, chce dać nauczkę twojemu ojcu będzie w nowym Jorku za kilka dni proszę uważaj na siebie kocham cię-Po tych słowach ta zaczęła znikać dotknęłam jej dłoni a ta rozmyła się w powietrzu
Opadłam na kolana załamana. Odkryłam pełnię mocy? Widzę duchy? Ktoś chce mnie zlikwidować? Fury chce rozmawiać? A ojciec chciał pozbawić mnie mocy? Krzyknęłam a jedno z drzew runęło na zniszczony budynek.
-Ariana? - Zaczął Peter dotykając mojego ramienia
-Nie dobrze mi - Odpowiedziałam opadając na ziemię
◾◾◾
Obudziłam się na łóżku w skrzydle szpitalnym. Byłam podczepiona do kroplówki. Obok mnie na krześle siedział Peter rozmawiający z Banner'em.
-Powinna obudzić się za kilka dni co do tego gazu - Westchnął-Tony przegiął ale nie wtrącaj się między nimi sami muszą sobie wszystko wyjaśnić
- Jak dyplomatycznie-Odparłam podnosząc się do pozycji pół siedzącej pół leżącej.
-Ariana Fury chciał z tobą rozmawiać - Zaczął Peter- I reszta w sumie też, dlaczego od nas uciekłaś? - Spytał
-Nie ważne - Mówiąc to podniosłam się z łóżka- Idziecie? - Spytałam a ci spojrzeli na mnie zdziwieni zerknęłam na zegarek była ósma rano czyli wszyscy są w kuchni
◾◾◾
Weszłam do kuchni razem z Banner'em i Parker'em. Usiadłam na blacie czując, że nadal ledwo się trzymam.
-Pytanie-Mruknęłam-Dlaczego chciałeś mnie zabić tato? - Spytałam a reszta oraz ojciec na mnie spojrzeli
-Nie chciałem, moc prawie cię zabiła widziałem już jak spadasz z dachu, rujnujesz budynek to było dla twojego dobra-Odpowiedział
-Straciłam Mamę, - Zaczęłam przytrzymując się blatu-A teraz Ty chcesz się mnie pozbyć - Mówiąc to po moim policzku spłynęła łza
-Co zamierzasz zrobić?-Spytał Fury
-Wracam na jakiś czas do Los Angeles chce odwiedzić mamę i wszystko poukładać-Spojrzałam na mścicieli-Dziękuję, że staraliście się mnie uratować a teraz wybaczcie muszę się pakować
आप पढ़ रहे हैं
Jaki ojciec taka córka
फैनफिक्शनAriana Merry Stark to córka jednej z wybitniejszych piosenkarek Merry Grande oraz geniusza Tony'ego Stark'a. Dziewczynę wychowuje matka aż do pewnego czasu...