- 23 -

1.2K 102 150
                                    

- Olivio, dawno się nigdzie nie pokazywałaś. Można znać tego powód? - spytał dziennikarz, który dopadł mnie przy samym tunelu, więc niechętnie zgodziłam się na wywiad.

- Owszem, miałam prawie miesięczną przerwę od wszystkiego, co związane z mediami. Musiałam załatwić kilka prywatnych spraw - odparłam, próbując pozbierać myśli w logiczną całość.

- Dobrze, mnóstwo osób zadaje sobie pytanie, co sądzisz na temat powrotu twojej mamy do męża, uważasz, że podjęła dobrą decyzję? - zadał następne pytanie, a ja wzrokiem szukałam ratunku.

- Zrobiła co uważała za słuszne - wzruszyłam ramionami, szybko kończąc temat.

- Podobno nie utrzymujesz z nią kontaktu - dopowiedział, kierując mikrofon w moją stronę.

- Zgadza się - odpowiedziałam krótko, a mężczyzna lekko się zdziwił.

- Czym jest to spowodowane? - patrzył na mnie uważnie, drążąc moją sytuację rodzinną.

- Wolałabym zostawić to jednak dla siebie - odparłam miło, a po minie dziennikarza nie było widać zadowolenia.

- Pablo Gavira na jednym z wywiadów mówił, że w życiu jego siostry wydarzył się koszmar i dlatego z dnia na dzień wyjechał z Barcelony. Uchylisz rąbek tajemnicy? - zapytał, a ja wywróciłam oczami na jego upierdliwość.

- Ostatni czas rzeczywiście nie był dla mnie najprzyjemniejszy, a mój brat był jedną z osób, która dała mi niesamowite wsparcie, za co oczywiście jestem wdzięczna. Nie przytoczę tu szczegółów, bo najzwyczajniej w świecie uważam, że nie ma po co do tego wracać - oznajmiłam, zatrzymując swój wzrok na Kylianie, który po oddaniu Camille wrócił na boisko.

- Dobrze, to w takim razie masz jakieś plany na najbliższą przyszłość? Kariera, związek, może założenie rodziny? - zmienił temat, a ja wypuściłam ze zrezygnowaniem powietrze z ust. Nie wiem czy to ja mam jakiegoś pecha, czy każda osoba pracująca w tym zawodzie ma tak głupią listę pytań.

- Niedługo szykuję się ciekawy czas, teraz stawiam na samorealizację - odpowiedziałam, a Kylian przybrał na twarz ciekawość.

- To w takim razie z zaciekawieniem będziemy śledzić to, co będziesz publikować. Olivio, ostatnio zrobiło się również głośno o twojej przepychance z przyjaciółką, Valentiną Rodriguez. Rozmawialiśmy z nią kilka dni temu, powiedziała, że ukradłaś jej chłopaka i zniszczyłaś waszą relację. Jak się do tego odniesiesz? - skierował mikrofon w moją stronę, a ja stałam z dezorientacją.

Nie miałam pojęcia, że ludzie wiedzą o sytuacji z restauracji.

- Valentina nigdy nie była bliżej związana z Kylianem, a w czasie, kiedy moja i jego relacja się rozwijała, jej praktycznie przy nas nie było. Nie uważam, żebym była winna chociaż w jednym procencie rozpadowi naszej przyjaźni - odparłam, spoglądając na dziennikarza.

- Pozwól, że przytoczę tutaj jej słowa "Olivia wiedziała, że Kylian mi się podoba. Od początku była świadoma co robi. Zmanipulowała go, a później uwiodła. Ludzie mogą wierzyć, że to wielka miłość, ale znam ją dziesięć lat i widzę, że robi to tylko dla pieniędzy i korzyści, które płyną z jego statusu" - oznajmił mężczyzna, spoglądając w telefon. Przysięgam, że zabrakło mi słów, żeby jakkolwiek sensownie odpowiedzieć.

- Nie interesuje mnie, jak inni ludzie postrzegają mój związek. Nigdy nie byłam osobą, która wykorzystywałaby kogokolwiek do osiągnięcia własnych celów i nigdy taką nie będę. Najwidoczniej nie zna mnie na tyle dobrze, jeśli mówi takie głupoty publicznie - wzruszyłam ramionami, patrząc w kamerę.

The same | Kylian MbappeWhere stories live. Discover now