I Confessed To The Crossdresser [TŁUMACZENIE PL]

💐 ROZDZIAŁ 36 💐

W gabinecie panowała taka cisza, że nawet odgłos kaszlu przeszkadzał.

Przez okno świeciło jasne światło księżyca.

Kiedy podniosłam głowę, wszyscy koncentrowali się na nauce.

Leto czytał książkę już od dwóch godzin, a senior Jimbo nie przestawał kręcić piórem.

'Bona tylko wertuje swoje paznokcie'.

Z drugiej strony Vivian siedział wyprostowany i pilnie robił notatki jak dobry uczeń.

Wpatrywałam się w zegar i podniosłam się, gdy druga wskazówka wskazała dwunastą.

Wreszcie długa sesja nauki dobiegła końca.

Bona stała już przy drzwiach, zapewne również czekając na koniec czasu.

"To wszystko na dziś."

Senior Jimbo powiedział powoli z zaspanymi oczami, wyglądając na zmęczonego.

"Jest już późna noc. Pozwól, że pójdę z tobą."

Vivian spakował swoje rzeczy i nagle podszedł do mnie.

Poczułam kłujące spojrzenie Leto, ale przytaknęłam.

Wyszliśmy z pokoju ze wszystkimi naszymi książkami i zeszliśmy po schodach.

Uczniowie, którzy uczyli się w innych pokojach nauki również schodzili po schodach wskazując, że oni również skończyli.

Schody były pełne studentów, podobnie jak wtedy, gdy mieliśmy zajęcia rano.

Wtedy, światła w bibliotece nagle zgasły.

"Kyaa!"

"Co się dzieje?"

Uczniowie przestali chodzić i patrzyli na sufit z nagłego zaciemnienia.

Biblioteka, bez zapalonych świateł, była czarna jak smoła, że nie sposób było cokolwiek zobaczyć.

Mogłabym wybuchnąć płaczem, gdybym była sama, więc cieszyłam się, że teraz było wielu uczniów.

"Magiczny krąg nagle zgasł! Proszę poczekać na włączenie światła!"

Głos bibliotekarki rozległ się z dołu.

Dopiero wtedy uczniowie, którzy spanikowali przez nagłe zaciemnienie, odetchnęli z ulgą.

"Nic ci nie jest, Bree?"
usłyszałam obok siebie głos Viviana.

"Tak, a tobie?"

"A ty? Leah?"

"......."

Leto nic nie powiedział na wezwanie Vivian.

Kiedy nie wykonał żadnego ruchu, wyciągam rękę zaniepokojona i wkrótce złapałam zimne ramię Leto.

Jego ramiona drżały.

Potem, gdy przyzwyczaiłam się do ciemności i mogłam lekko zobaczyć twarz Leto, zauważyłam jego sztywny wyraz.

Tak jak poprzednio w nawiedzonym domu, Leto nie lubił ciemności.

Pamiętając o tym, sięgnęłam po jego rękę.

Kiedy nasze palce się dotknęły, Leto stał się zaskoczony i natychmiast spojrzał na mnie.

"Czy wszystko w porządku, Leah?"

Kiedy zapytałam, Leto przytaknął.

Stuknęłam w palec Leto, aby go uspokoić.

Wtedy Leto złapał mój mały palec i trzymał go mocno.