💐 ROZDZIAŁ 12 💐

27 3 0
                                    

[ Witaj, Bree. Otrzymałem Twój list, że poszłaś na bal. Bardzo się cieszę, że znalazłaś tam przyjaciela.

Nie wiesz, jakie masz szczęście, że możesz poznać tylu szlachciców. Wierzę, że było to korzystne, twoja matka jest bardzo szczęśliwa.

Jeśli w przyszłości odbędzie się jakiś bal, od razu wyślę ci zaproszenie. Mam więc nadzieję, że weźmiesz w nim udział.

Od Twojej Mamy i Taty, którzy Cię kochają i tęsknią, zawsze. ]

List był w porządku, nie licząc pospiesznie napisanego zdania na końcu.

Opuściłam list i zerknęłam na Leto, który dzisiaj zaspał.

Może nie wyspał się w nocy, ale była już dziewiąta i nic nie wskazywało na to, żeby miał się obudzić w najbliższym czasie.

Odkładając list na bok, podeszłam do Leto i szturchnęłam go w policzek.

"Leah, obudź się."

On jedynie lekko zmarszczył brwi.

Nie mamrotał jak zwykle i wydawał się być pogrążony w głębokim śnie.

Planowałam pozwolić mu spać dłużej, ale przypomniałam sobie, że niedługo czas na główne zajęcia.

Chyba lepiej było go obudzić.

Zbliżyłam się do Leto, niemal na odległość oddechu, i wpatrywałam się w jego twarz.

Zanim się obudzi, najpierw dobrze przyjrzę się jego ładnej twarzy.

Być może po poczuciu mojego spojrzenia, Leto podrzucił się i powoli otworzył oczy.

"Argh!"

"Ow!"

Pchnął mnie bez wahania.

Dzięki temu zamknęłam oczy i upadłam na plecy.

Moje plecy były obolałe.

Kiedy otworzyłam powoli oczy z bólu, Leto zakrył swoją klatkę piersiową i stał się ostrożny.

"C-co ty robisz ?"

"Nie zrozum źle. Próbowałam cię tylko obudzić!"

"Co?"

"Już prawie czas na główne zajęcia, Leah."

Jak tylko to powiedziałam, Leto szybko zerknął na zegar i wstał z bladą twarzą.

Wiedząc, że było już późno, Leto złapał swój mundurek i popędził do łazienki. Pospiesznie przebrał się w swój szkolny mundurek, spakował książki i wyszedł pierwszy.

"Huh, chodźmy razem!"

* * *

Głównymi zajęciami, które zaczynały się niedługo, były zajecia Czarnej Magii profesora Hartza.

Leto wszedł do klasy ze sztywną niż zwykle twarzą i usiadł czekając na profesora.

Kilka razy przemówiłam do Leto, aby rozładować jego napięcie, ale nie reagował.

Cóż, to była teraz część mojej codziennej rutyny, więc wcale nie czułam się zraniona czy rozczarowana.

"Czy wszyscy mają się dobrze?"

Profesor Hartz wszedł z jak zwykle długim ziewnięciem.

Zastanawiałam się, co się dzisiaj dzieje, pojawił się ubrany w poszarpany szary top z obwisłymi spodniami.

Jego włosy były nieuczesane, ale mogłam stwierdzić, że umył twarz, ponieważ jego oczy były ostre.

Jeszcze raz zerknął na uczniów i zaczął uczyć, nie wzywając do obecności.

 I Confessed To The Crossdresser [TŁUMACZENIE PL]Where stories live. Discover now