I Confessed To The Crossdresser [TŁUMACZENIE PL]

💐 ROZDZIAŁ 13 💐

Leto ostatnimi czasy był dziwny.

Tak samo było dzisiaj, gdy go spotkałam.

Wpatrywałam się w czarne oczy Leto i powiedziałam 'Lubię cię, dzisiaj', ale on odwrócił głowę i przytaknął.

To było inne niż zwykły Leto, który normalnie reagowałby ostro i ostrzegał mnie, żebym nie mówiła bzdur.

To nie było tylko to.

To samo stało się dzisiaj, gdy wzięliśmy nasze Polmiony i udaliśmy się na wykład {O zielonej magii i naturze}.

Nie odezwał się do mnie ani słowem i ciągle mnie unikał.

Czyżby był na mnie zły? Ale ja nigdy nie zrobiłam nic, co mogłoby go rozzłościć......

'........'

Nawet na dzisiejszych głównych zajęciach pojawił się problem.

Było zadanie, które trzeba było wykonać w parach.

Oczywiście pomyślałam o Leto jako o moim partnerze i zapisałam jego imię, ale nagle zdałam sobie sprawę z dużej przepaści między Leto a mną.

Leto był inteligentny i wiedział wiele rzeczy.

Ja natomiast nie wiedziałam zbyt wiele, gdyż ledwo udało mi się tu wejść.

"Jak się tu dostałaś?"

Leto, który był nieświadomy, powiedział coś.

Zostałam tam prawie zdemaskowana.

'Nie, nadal przyjaźnię się z Leto. Tak....To dobrze.'

Czekaj, przełączmy się i pomyślmy o tym w drugą stronę.

Jeśli jakiś głupi i dziwny dzieciak czepia się mnie-......Jestem najgorszy.

Nie mów mi, że Leto nienawidzi mnie bardziej niż myślałam?

......Próbowałam uratować życie, ale wygląda na to, że najpierw zostanę zabita.

'Będę musiała się powstrzymać w przyszłości' odparłem z opóźnieniem.

Wpatrywałam się w Leto, który z obojętną miną głaskał Cruncha po głowie.

Nagle Crunch poruszył łodygą podekscytowany jego dotykiem.

W tym momencie zaczęłam zazdrościć Crunchowi, Polmionowi.

"Jest zupełnie inny niż wtedy, gdy ostatnim razem zjadł twój palec!"

Profesor wykrzyknął, patrząc na Cruncha.

Od pół godziny profesor prowadził wykłady, stojąc jedynie przed Leto i mną.

Po wypadku Polmiona byliśmy jedynymi studentami, którzy pozostali.

Podczas zajęć, które całkowicie przypominały prywatną sesję z korepetytorem, Leto i ja skupiliśmy się mocno.

"Przy okazji, Bree. Nadałaś już imię swojemu Polmionowi?"

Potrząsnęłam głową w odpowiedzi na pytanie profesora.

Jakby się zastanowić, to naprawdę nie myślałam o imieniu.

"Jak to możliwe? Rośnie dobrze, ale nie otrzymuje żadnych uczuć. Nie ma takiej intymności jak panna Arsene i Crunch".

".....Oh, nie wiem jak go nazwać."

W milczeniu wpatrywałam się w mojego Polmiona. Wzięłam udział w tych zajęciach, ale nadal nie wiedziałam, jak współdziałać z moim Polmionem.