Kochani - jestem przeszczęśliwa widząc ile Was przybyło ostatniej doby!
DZIĘKUJĘ ! <3 Mam nadzieję, że sprostam Waszym oczkiewaniom. Koniecznie dajcie znać co myślicie o nowym rozdziale.
Zapraszam Was również na mój instagram - zawsze będziecie na bieżąco z nowościami :)
NICK: __lululka_
Wasza __Luluka__ <3
~Emma~
- Musisz się skupić, uderzaj mocniej! – krzyknął James.
- Staram się.
- Najwyraźniej niewystarczająco. – prychnął w moim kierunku. – skup się, musisz wyprowadzać cios z całego ciała, nie tylko ręką. Planuj, co chcesz zrobić.
- Łatwo powiedzieć, dla kogoś, kto robi to pół życia, dla mnie to dopiero piąty trening.
- Szukasz wymówek Em, skup się.
James wiedział, co działa na motywującą. Ty razem, resztkami sił udało mi się wyprowadzić kilka skutecznych ciosów, na co pokiwał z aprobatą.
Padłam zmęczona na matę w klatce, nie mając siły ruszyć nawet palcem po 2 godzinnym treningu.
- Padam, zdejmij i rękawice – powiedziałam w kierunku Jamesa, wyciągając ku niemu dłonie.
- Chyba za dużo wymagasz, księżniczko – mimo przedrzeźniania mnie, uśmiechał się i zdjął mi rękawice.
- Wolność ! – krzyknęłam – Dziękuję.
- Nie ma za co, oby tak dalej, a będziesz umiała się całkiem skutecznie bronić.
- Oby.
James pomógł mi wstać z maty i zbieraliśmy się do domu.
- To, o której mamy jutro samolot do Lizbony?
- Poprosiłem, aby przygotowali dla nas samolot o 8 rano, ale nie martw się, przez 7 godziny lotu na pewno się wyśpisz.
- O to się nie martwię, ale ty musisz się zacząć martwić o ilość walizek, które mam zamiar zabrać. Wiesz, kobieta zmienną jest, a ja nie wiem, co powinnam założyć na galę, zapowiadającą Twój nowy klub- Jeżeli wszystkie walizki się nie zmieszczą, zawsze możesz zrezygnować z bielizny – droczył się James, puszczając mi oczko.
- Ale tylko przy mnie, w miejscu publicznym byłbym zazdrosny.
- Czasem brakuje mi na Ciebie słów.
- Dobrze, że tylko czasem nie zawsze.
Lubiłam, jak był przy mnie taki beztroski i szczery. Pożegnaliśmy się szybkim uściskiem i każde z nas odjechało w swoją stronę.
CZYTASZ
Odważ się być
RomanceEmma- uciekająca przed przeszłością młoda architekt. Skupiająca się na tym, co jest tu i teraz, budująca nowe wspomnienia i walcząca wewnątrz z koszmarami z przeszłości. Nie planowała angażować się w związki - jak mantrę powtarzała, że dbać będzie t...