~1~

228 7 0
                                    

5:45~słyszę znowu ten irytujący dźwięk budzika, otwieram oczy i widzę plakat z mojego ulubionego serialu ,,Space Heroes" a na mojej twarzy pojawia się lekki uśmiech. Ledwo żywy po wczorajszym patrolu, wstaję z łóżka i próbuję złapać równowagę aż nagle do mojego pokoju wpada z buta Mikey (mój najmłodszy brat) i zaczyna krzyczeć:

-O, Leo jak dobrze że już wstałeś. Musisz szybko przetestować nowy smak pizzy- powiedział prezentując mi swoje dzieło przed oczami- a teraz zachwycaj swoje kubki smakowe... pizzą o smaku truskawkowym z fasolkami wszystkich smaków i polewą karmelową- rzekł dumnie a mi zaczęło zbierać się na pawia.

Na szczęście Mikey oprócz swojego wynalazku przygotował też normalne śniadanie (z resztą jak zwykle).

Weszliśmy do kuchni a na stole czekał nasz ulubiony makaron ramen 🍜 i zwykła pizza z serem i salami🍕. Po chwili dołączyli do nas (równie zaspani) Donnie i Raph. Mistrz Splinter dzisiaj wyjątkowo nie jadł śniadania z nami.

- Leo, co się dzieje z sensei?- zapytał że zmartwieniem Raph
- Nie mam pojęcia, już wczoraj podczas wieczornych medytacji źle się poczuł ale nie powiedział co się stało- odpowiedziałem.

Następnie po śniadaniu rozpoczęliśmy trening a potem medytacje.
Po południu przyszli April i Casey, obejrzeliśmy serial Chris'a Bradworda (Mikey go uwielbiał) i zjedliśmy pizzę.
Kiedy nastał wieczór mieliśmy wyruszać na patrol aż nagle usłyszeliśmy ochrypły głos:

- Uważajcie moje dzieci, mam niepokojące przeczucie- przestrzegł nas Mistrz Splinter. Wyczuliśmy troskę i zmartwienie w jego głosie...
- Spokojnie Ojcze, to nie jest nasz pierwszy raz na patrolu- powiedziałem pewny siebie i wybiegliśmy z kryjówki.






Jestem Tylko Twoja...Dove le storie prendono vita. Scoprilo ora