Aż do tej chwili nigdy nie znałem siebie

1.2K 70 7
                                    

"Aż do tej chwili nigdy nie znałem siebie."

Hermiona przybyła do rezydencji z dreszczykiem podniecenia w brzuchu. Nie mogła się doczekać wieczornej zabawy i spotkania z wpływowym kręgiem Lucretii. Nie zaszkodziło też, że wiedziała, że ​​wygląda bardzo dobrze.

Dotrzymała słowa, Mignon, skrzatka domowa, przybyła wcześniej tego popołudnia ze srebrną sukienką i umiejętnością przyszykowania włosów i makijażu. W rezultacie Hermiona była uosobieniem femme fatale z lat 30., z dramatycznymi falami, ciemnymi oczami i ustami w kolorze głębokiej czerwieni. Nawet Ginny nie mogła osiągnąć tak oszałamiającego efektu.

Mignon wykonała również rozkaz Madame, aby upewnić się, że Hermiona nie ma nic pod sukienką. Trudne, ponieważ chociaż Hermiona była szczęśliwa, że ​​mogła chodzić bez stanika, wciąż nalegała na majtki, dopóki skrzatka nie obróciła jej siłą i nie zwróciła uwagi na brzydką linię, którą pozostawiają na biodrach i w talii. Niechętnie je zdjęła, czując się rozpustnie, chociaż właściwie teraz czuła się całkiem wygodnie...

Zaśmiała się ze swojej wcześniejszej pruderii, wchodząc po schodach do posiadłości, z Pen i Percym depczącymi jej po piętach. Penelope wyglądała wspaniale w sukni balowej w stylu lat pięćdziesiątych, a Percy był wysoki i dystyngowany w swoich formalnych szatach.

Weszli do głównej sali, aby zobaczyć, że przyjęcie jest już w pełnym rozkwicie. Lucretia podeszła i powitała ich, całując oba policzki Hermiony. Rozmawiając z nimi tylko przez kilka minut, wkrótce poszła przywitać innych gości, ale jej oczy zatrzymały się na chwilę na Hermionie z figlarnym błyskiem, który sprawił, że Hermiona zaczęła się zastanawiać, co może kryć się za takim spojrzeniem. Ale szybko o tym zapomniała w wirze poznawania nowych ludzi i tańców, które już się rozpoczęły.

Pen i Percy tańczyli na parkiecie, a poziom ich umiejętności sprawił, że Hermiona była zadowolona, ​​że ​​od czasów szkolnych brała udział w lekcjach czarodziejskiego tańca. Kiedy nie tańczyła walca, starała się odszukać kilku właścicieli ziemskich, z którymi korespondowała, ale których nie spotkała osobiście. A podczas przerwy w akcji, kiedy wzmacniała się lampką szampana, była bardzo szczęśliwa, widząc Rémy'ego DeLeona machającego do niej z drugiego końca pokoju.

- C'est magnifique! - oznajmił, gdy podeszła i pocałowała go w oba policzki. - Co to za boska kreacja, którą masz na sobie? Biję pokłony!

Hermiona wykonała powolny obrót z rozmachem, a Rémy wachlował się przesadnie, gdy zobaczył nieistniejący tył sukienki.

– Madame Black mi ją pożyczyła – wyjaśniła. - Oryginalny Vionnet z 1932 roku.

- Couture, naturallement. Wygląda jakby, była stworzona dla ciebie – powiedział z wyczekującym spojrzeniem, zanim poprosił ją do tańca. Hermiona uśmiechnęła się do jego przystojnej twarzy i przyjęła zaproszenie.

~OO~

Draco ledwo dotarł do głównego holu, gdy zauważył go stary kumpel ojca i odciągnął go na bok, żeby paplać mu do ucha. Od czasu jego zaangażowania w działalność Meadows i otwartego poparcia mugolskiej równości, większość z tych osób unikała go. Jednak okazjonalnie wciąż pojawiali się, by irytować go na imprezach towarzyskich – zwykle dlatego, że mieli niezamężne córki.

To spotkanie nie było wyjątkiem i rzeczywiście, w ciągu pięciu minut Draco został przedstawiony ładnej, ale próżnej dziewczynie o nienagannym pochodzeniu. Poprosił ją do tańca głównie po to, by uciec od jej ojca. Ale jego zbolały wyraz twarzy z powodu jej wymuszonej rozmowy musiał być nieco oczywisty, ponieważ Astoria pojawiła się tuż pod koniec piosenki i poprosiła go o pomoc w „pilnej sprawie".

Universal TruthsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz